Pieniądze z Unii zagrożone? Przez trasę niepodległości
Miasto już trzeci raz szuka firmy, która przebuduje skrzyżowanie al. JPII z NSZ
Nowy przetarg ma zostać ogłoszony jeszcze w tym tygodniu. Roboty budowlane miałyby ruszyć wiosną przyszłego roku, a zakończyć jesienią.
Teoretycznie. Bo były już dwa przetargi na przebudowę fragmentu trasy niepodległości, czyli skrzyżowania al. Jana Pawła II z ul. Narodowych Sił Zbrojnych. Obydwa zostały unieważnione. Firmy żądały nawet 93 mln zł, a miasto chce wydać tylko ok. 50 mln zł. Pieniądze są tu najważniejsze. Bo na trasę niepodległości dostaliśmy blisko 267 mln zł unijnej dotacji. Co, jeżeli inwestycji nie uda się zakończyć jesienią 2018? Czy pieniądze trzeba będzie oddać? - Gdybyśmy nie wykonali ostatniego fragment trasy, groziłyby nam wielomilionowe kary lub zwrot pieniędzy do budżetu państwa - uważa Tomasz Madras, radny PiS.
Co na to miasto? Odpowiedź jest wymijająca.
- W tej chwili nie ma żadnych przesłanek, by mówić o utracie dofinansowania - mówi Urszula Mirończuk, rzeczniczka prezydenta.
W dalszej części artykułu dowiesz się m. in.:
-
które zapowiadane remonty nie ruszą w tym roku
-
kiedy miasto ogłosi przetarg na przebudowę skrzyżowania al. JPII z NSZ
-
co z pasem startowym na Krywlanach
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień