Odwlekanie przez rząd terminu budowy kluczowej dla regionu trasy S10 łączy samorządowców. Pomysł PO, by likwidować urzędy wojewódzkie, to kij w nasze mrowisko.
- Droga ekspresowa S10 łączy nas w planach i marzeniach, a chcemy, by ta droga połączyła nas w rzeczywistości. Dwie kluczowe drogi - A1 i ekspresowa S5 są w budowie i dwa miasta odległe od siebie o 50 km, w sąsiedztwie których przebiegają te drogi, wymagają połączenia drogą S10, to oczywiste - uważa Michał Zaleski, prezydent Torunia. - Dwa dynamicznie rozwijające się ośrodki miejskie - Bydgoszcz i Toruń - muszą mieć zapewnione warunki do szybkiej wymiany osób i towarów. Budowa tej drogi to zapewni, dlatego powinna nastąpić niezwłocznie, w ramach Krajowego Planu Budowy Dróg, i o to zabiegamy. Niestety, dziś ten projekt wypadł z listy podstawowej, jest na rezerwie krajowego planu. Wnioskujemy zatem wspólnie o jego szybką realizację.
Pięciu prezydentów „za”
W stanowisku Konwentu Prezydentów Miast Województwa Kujawsko-Pomorskiego czytamy „apelujemy wspólnie do przedstawicieli kompetentnych w tej sprawie władz rządowych o kolejną aktualizację PBDK, w której uwzględniona zostanie budowa drogi ekspresowej S10, w szczególności odcinka Bydgoszcz - Toruń z węzłami drogowymi Toruń Południe (Czerniewice) i Toruń Kluczyki (Podgórz).
W dalszej części tekstu:
- Kiedy powstanie S10;
- Czy urząd marszałkowski powinien być przeniesiony do Bydgoszczy?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień