red.

Mówmy stop pedofilii

red.

Rozrastające się z roku na rok zjawisko pedofilii przeraża zwykłego człowieka. Poraża skala tego zjawiska, ale także postacie samych pedofilii. Osoby wykształcone i niewykształcone, przykładni obywatele i ci mniej przykładni, lubują się w oglądaniu zdjęć dzieci w negliżu lub filmów z ich udziałem.

To pewnego rodzaju dewiacja i co by nie mówili psychologowie, terapia wymaga wsparcia farmakologicznego. Kto jednak w zakładach karnych takim pedofilem się zajmuje, kto śledzi jego losy po wyjściu, kto izoluje od niego własne dzieci?

Rzeczywistość wygląda tak, że skazany za pedofilię wychodzi z aresztu i dalej popełnia przestępstwa na dzieciach, bo w ten sposób rozładowuje swój popęd seksualny. Dlatego jestem absolutnym zwolennikiem rozwiązania, które proponuje w tym zakresie nowy rząd. Stworzenie publicznego rejestru, w którym zostaną ujawnione dane recydywistów lub tych, którzy dopuścili się czynu wobec nieletnich ze szczególnym okrucieństwem, jest pewnym środkiem, który może zapobiec nowym przestępstwom.

My nie martwmy się o upublicznienie ich danych osobowych, reakcji ich sąsiadów i znajomych, tylko cieszmy się, że dzięki temu może jakieś dziecko nie zostanie skrzywdzone. Każdy sposób ograniczenia tego zjawiska może przynieść korzyści i skutki negatywne. Te pierwsze dotyczyć będą dzieci, natomiast te drugie są zarezerwowane dla przestępców. (...) Rejestr dotyczył będzie tylko osób winnych, skazanych prawomocnym wyrokiem, a nie tych, którzy o pedofilię będą podejrzewani. Przyklaskujmy wszystkim próbom walki z patologią, a czy będą one skuteczne pokaże przyszłość. Próbować jednak trzeba.

Renata Zawadzka

red.

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.