Mazurek obfitości
Dawniej mazurek wielkanocny, upstrzony obficie bakaliami, kaloryczny i strojny, miał być nagrodą za wstrzemięźliwość w poście. Wykorzystywano do niego orzechy i owoce suszone, bo tylko takie zostawały w spiżarni wczesną wiosną. Nawet w czasach komuny, gdy na sklepowych półkach hulał wiatr, gospodynie starały się, by mazurek był przybrany na bogato. Kombinowały, jak moja babcia, która polewała ciasto udawaną czekoladą.
Tłustą, najtańszą margarynę babcia rozpuszczała w rondelku i mieszała z dużą ilością kakao. Takim wyrobem czekoladopodobnym polewała bakalie, tak by przykryć miejsca, gdzie ich brakowało. Czasem tłuszcz się odwarstwiał i na polewie pojawiały się białe kleksy. Tak mazurek wyglądał w czasach mojego dzieciństwa. I taki smakował mi najbardziej na świecie.
Mazurek, który piekę dziś, jest podobny. Na kruchym cieście ląduje warstwa marmolady, siekane bakalie i czekolada. Różnica jest taka, że polewę uwolniłam od margaryny, a nieograniczana przez reglamentację żywności i dostępność produktów, szaleję z dużą ilością migdałów, orzechów nerkowca, suszonych fig i żurawiny. Jakie czasy, taki mazurek. Wam życzę, by niezależnie od składu, dobrze się kojarzył. Bo to właśnie Wasza wersja świątecznego ciasta, będzie dla kogoś smakiem, który wspomni za paręnaście lat z nostalgią.
Mazurek z bakaliami i czekoladą
Kruche ciasto:
- 250 g przesianej mąki pszennej,
- 125 g zimnego masła,
- 1 małe jajko,
- 2 łyżki zimnej wody,
- łyżka cukru,
- szczypta soli.
Do posmarowania:
marmolada śliwkowa lub konfitura różana.
Bakalie do wyboru: migdały, orzechy włoskie, laskowe i nerkowca, suszone morele, śliwki kalifornijskie, rodzynki i żurawina. Polewa: Roztopione nad wodną kąpielą dwie tabliczki ulubionej czekolady (gorzkiej, mlecznej lub białej) połączyć delikatnie z 3 łyżkami masła i połową szklanki śmietany kremówki (w temperaturze pokojowej).
Przygotowanie:
Zagnieść kruche ciasto, uformować z niego kulę, owinąć folią i na 30 minut wstawić do lodówki. Po tym czasie ciasto rozwałkować, dokładnie wylepić nim posmarowaną masłem formę do tarty i podziurkować widelcem. Piec 30 minut w 185°C obciążone suchą fasolą na papierze do pieczenia. Suszone owoce posiekać. Ulubione orzechy i migdały uprażyć na suchej patelni i również posiekać. Wymieszać z owocami. Zimny kruchy spód ciasta posmarować marmoladą i obsypać warstwą bakalii. Polać czekoladą. Udekorować migdałami.