Lotnisko zaczęło przyśpieszać
Port ma zacząć zarabiać na siebie wcześniej niż zakładały dotychczasowe plany. Chce też serwisować samoloty.
A jednak się kręci - zwykł mawiać Jacek Sobczak, przewodniczący rady nadzorczej Portu Lotniczego Lublin i były członek zarządu województwa odpowiedzialny za budowę i uruchomienie w 2012 r. lubelskiego lotniska. To zwyczajowa odpowiedź Sobczaka na narzekanie np. o dopłacanie do portu czy na odległe daty, kiedy to lotnisko ma zacząć na siebie zarabiać.
Przypomnijmy, że cel lotniska na ten rok to 400 tys. obsłużonych pasażerów. Wydaje się, że plan zostanie zrealizowany, bo do końca października PLL obsłużyło już 359 135 osób.
Z dalszej części artykułu dowiesz się m.in.:
- Czy limit 400 tys. pasażerów rocznie będzie przekroczony
- Plany portu lotniczego na 2018 rok
- Ile dokładają do działalności lotniska główni udziałowcy
Zapraszamy do lektury!
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień