Kleropol. Co to jest? To nowa kontrowesyjna "planszówka", która wielu bulwersuje, a wielu "nakręca". O co chodzi?
Czy strzelanie do prezydenta RP (nawet byłego) lub handlowanie kościelnymi dobrami na planszy podobnej do popularnej Monopolis to jest jeszcze fajna zabawa, czy też już raczej niebezpieczna prowokacja, która może się źle skończyć?
Kilka lat temu w jednym z lokali w Łódzkiem można było postrzelać do karykatur Bronisława Komorowskiego. Ot, taki niby pomysł biznesowy.
Sprawa stała się głośna i trafiła na wokandy, ale w końcu Sąd Apelacyjny umorzył zarzut znieważenia prezydenta RP ze względu na niską szkodliwość czynu.
Była już głowa naszego państwa za bardzo nie oponowała, więc sprawa ucichła.
Teraz pojawiła się „planszówka” wyprodukowana przez czeską firmę. Na wzór słynnej gry „Monopolis” handluje się w niej kościelnym mieniem.
Co można zatem nabyć w Łodzi? Cmentarz z luksusowym salonem pogrzebowym „Ze śmiercią im do twarzy”, dom rekolekcyjny z salą weselną i kasynem oraz ekskluzywny dom mody sakralnej „Hell’s Bells”. Czy to jeszcze gra z przymrużeniem oka? Niech każdy odpowie sobie sam...