Jagiellonia straciła Jacka Góralskiego
Pomocnik Jagi i reprezentant Polski przeniósł się do sześciokrotnego mistrza Bułgarii Ludogorca Razgrad.
Wczoraj Jacek Góralski przeszedł testy medyczne i złożył podpis pod trzyletnim kontraktem z mistrzem Bułgarii Ludogorcem Razgrad. Jagiellonia Białystok otrzyma za piłkarza około 1,5 mln euro, chociaż sumy tej nie potwierdza prezes Jagiellonii Cezary Kulesza. - Kwota transferu jest owiana tajemnicą i nie jest taka, jaką podają ogólnopolskie media - stwierdza prezes Jagi. Jednak białostocki klub na pewno nie może narzekać. Kupił bowiem zawodnika przed sezonem 2015/16 z Wisły Płock za sumę 100 tysięcy euro.
W „10” najwyższych transferów zawodników sprzedanych przez Jagiellonię Jacek Góralski plasuje się na trzecim miejscu i jest najdroższym piłkarzem z pola. Przed nim są tylko bramkarze: Bartłomiej Drągowski, który trafił do włoskiej Fiorentiny za 3 mln euro i Grzegorz Sandomierski, który został wytransferowany za 1,5 mln euro do belgijskiego KRC Genk.
Jacek Góralski w Jagiellonii zagrał w 57. ligowych spotkaniach (3 gole), czterech Pucharu Polski oraz trzech eliminacji Ligi Europy.
Jego talent dostrzegł trener Michał Probierz, który sprowadził piłkarza do Białegostoku w 2015 roku z Wisły Płock.
W listopadzie 2016 piłkarz został powołany przez trenera Adama Nawałki do reprezentacji Polski. Mecz eliminacji mistrzostw świata z Rumunią zobaczył jeszcze z ławki rezerwowych, ale trzy dni później zagrał w towarzyskim spotkaniu ze Słowenią.
Popularny „Góral” jest już w Bułgarii. Dziś jego nowa drużyna rozegra rewanżowy mecz w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. U siebie Ludogorec zmierzy się z izraelskim Hapoelem Beer Szewa. Pierwszy mecz zakończył się porażką bułgarskiego zespołu 0:2.
Na pożegnanie z Jagiellonią Jacek Góralski - jak donosi „Przegląd Sportowy” - sprezentował swoim kolegom z drużyny oraz sztabowi i szefom klubu po butelce markowej whisky. - W Jagiellonii spędziłem wspaniały okres. Dziękuję wszystkim za wsparcie,w tym także białostockim kibicom - mówi na pożegnanie Góralski.