Aleksandra Gerszaleksandragersz@polskapress.pl

Eksplozja w Turcji: nie żyje ponad 28 osób [wideo]

Aleksandra Gerszaleksandragersz@polskapress.pl

W środę (17 lutego) późnym popołudniem Ankarą wstrząsnęła potężna eksplozja - wybuchł samochód pułapka. Nie żyje blisko trzydzieści osób.

Do wybuchu doszło niedaleko budynku tureckiego parlamentu i sztabów wojskowych. Eksplozja nastąpiła, kiedy w okolicy przejeżdżały autobusy, których pasażerami byli tureccy wojskowi. Zginęło co najmniej 28 osób, a 61 jest rannych - podało BBC w środę wieczorem, powołując się na oficjalne oświadczenie władz Turcji. Większość ofiar to żołnierze.



Liczba ofiar cały czas wzrasta, wcześniej tureckie służby mówiły o pięciu zabitych. Zdjęcia z Ankary pokazywały olbrzymie chmury dymu unoszące się nad budynkami, a także autobusy w ogniu. Pożar gasiło dziesiątki strażaków.

Władze Ankary poinformowały, że wybuchł samochód wypełniony ładunkami wybuchowymi, jednak premier Turcji Ahmet Davutoğlu stwierdził w środę wieczorem, że przyczyna wybuchu jest wciąż ustalana.

Rzecznik rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju nazwał już jednak eksplozję „aktem terrorystycznym”.

Z kolei Davutoğlu odwołał swoją wizytę w Brukseli, w której w czwartek zaczyna się szczyt unijny - podał wieczorem Reuters.

W ostatnim czasie Turcja jest częstym celem ataków. Państwu zagrażają między Państwo Islamskie oraz Partia Pracujących Kurdystanu. Mieszkańcy Turcji żyją więc w ciągłym zagrożeniu i wciąż obawiają się kolejnych zamachów.

Środowa eksplozja w Ankarze obudziła w Turkach strach, co widać było m.in. na Twitterze. „Już wystarczy! Nie zabijajcie więcej! Przestańcie wciąż zasmucać mieszkańców tego kraju!” - brzmiał jeden z tweetów. Setki ludzi, także spoza Turcji, składało kondolencje rodzinom ofiar, pisało słowa wsparcia oraz ostro potępiło atak. W Internecie wciąż pojawiały się zdjęcia i amatorskie nagrania wideo z miejsca eksplozji.

W styczniu w Stambule zamachowiec samobójca, który najprawdopodobniej był powiązany z ISIS, zabił dziesięć osób. Z kolei w grudniu ubiegłego roku, w Ankarze blisko 100 osób zginęło w wybuchu podczas demonstracji politycznej. Za ten atak również obwiniane jest Państwo Islamskie.

Autor: Aleksandra Gerszaleks

Aleksandra Gerszaleksandragersz@polskapress.pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.