Auta tak parkują, że piesi nie przejdą
- W pobliżu pierogarni samochody stają nawet na chodniku na wysokości przejścia dla pieszych - mówi czytelniczka.
Nasza czytelniczka mieszka przy ul. Słowackiego od kilkunastu lat. - Podobnie jak w wielu innych miejscach w mieście, u nas również jest bardzo duży problem z parkowaniem - twierdzi kobieta. - Byłby jednak znacznie mniejszy, gdyby nie kierowcy przyjeżdżający do znajdującej się przy naszej ulicy pierogarni. To, w jaki sposób oni stawiają swoje samochody, wyprowadza mnie z równowagi. Zarówno właścicielka, pracownicy, jak i klienci nic sobie nie robią z przepisów ruchu drogowego. W porze obiadowej samochodami zastawiony jest cały chodnik, łącznie z przejściem dla pieszych.
Dodaje, że od parkujących bez przerwy aut, chodnik jest już cały pofałdowany.
- Nie raz widziałam, jak starsi ludzie się tam przewracają. Problem mają też matki z wózkami. Przejście pod pierogarnią to tor przeszkód ze slalomem - twierdzi nasza czytelniczka. - Ostatnio, gdy stałam na chodniku na wysokości przejścia dla pieszych, jedna kobieta trąbiła na mnie, bo chciała wjechać tędy na chodnik, aby tam zaparkować. Być może taka bezkarność wynika z faktu, że przed pierogarnią, na miejscach niedozwolonych, parkują również mundurowi.
Straż miejska zapowiada, że wielokrotnie jeździła tam na interwencje. - Teraz takich zgłoszeń jest mniej niż jeszcze kilka lat temu - mówi Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku. - Jest tak również dlatego, że wówczas byliśmy bardzo rygorystyczni i nakładaliśmy na kierowców mandaty.
A te mogą być wysokie. Za parkowanie na chodniku w świetle przejścia dla pieszych, czyli w odległości od pasów mniejszej niż 10 metrów, grozi mandat w wysokości od 100 do 300 złotych i jeden punkt karny. A jeśli dodatkowo kierowca zostawia pieszym chodnik o szerokości mniejszej niż półtora metra, dostaje kolejny mandat, tym razem w wysokości 100 złotych, i jeden punkt karny. Za parkowanie na jezdni w świetle przejścia dla pieszych kara wynosi 300 złotych i dodatkowo jeden punkt.
- W tym ostatnim przypadku mandaty nie obowiązują, jeśli miejsca parkingowe są wyznaczone przy samym przejściu dla pieszych, jak jest na przykład przy ulicy Piekiełko - tłumaczy Paweł Dyjas.
Komendant straży miejskiej zapowiada, że funkcjonariusze będą się regularnie pojawiać na ul. Słowackiego, by pilnować tam przestrzegania przepisów przez kierowców.