Zyskają nie tylko strażacy
Mieszkańcy czekają na remont świetlicy wiejskiej. Liczą, że w tym roku dojdzie do inwestycji. Zyskać ma także OSP
- Projekt i dokumentacja są gotowe. - W lutym chcemy ogłosić przetarg, by wiosną rozpocząć prace - tak o planach remontu i przebudowy świetlicy wiejskiej w Mostkach mówi wójt gminy Lubrza Ryszard Skonieczek.
Inwestycja miała być realizowana w roku ubiegłym, jednak przetargi okazały się bezskuteczne i nie wyłoniono w nich wykonawcy. Świetlicę czeka nie tylko remont, ale także rozbudowa. Zyskać miałaby Ochotnicza Straż Pożarna w Mostkach, która w efekcie mniejsze pomieszczenie zamieniłaby na nieco większe. Dotychczas zajmowanej sali nie mieli zresztą na wyłączność. Po remoncie miałoby się to zmienić. - Na pewno na tym skorzystamy - mówi Radosław Chitruń z OSP Mostki. - Zadowalający jest chociażby fakt, że kotłownia będzie w oddzielnym pomieszczeniu, dzięki czemu nie będziemy mieli sadzy i kurzu w garażu. Najważniejsze jest to, że będziemy mieli własną salkę, do której wstawimy komputery, które pozyskaliśmy z zaprzyjaźnionej firmy - dodaje.
W ramach prac przewiduje się rozbudowę części świetlicowej. Pomieszczenia, w których obecnie znajdują się toalety mają zostać zlikwidowane. Nowe pojawią się w innym miejscu. Położenie zmieni również kotłownia. Tym samym sala taneczna zostanie powiększona.
Zapowiadanego już w ubiegłym roku remontu nie mogą doczekać się mieszkańcy. - Czekamy z utęsknieniem, bo planów na wykorzystanie świetlicy mamy mnóstwo. Koło Gospodyń Wiejskich chce działać, inni chcą organizować spotkania dla dzieci, zajęcia ruchowe dla dorosłych - mówi Aleksandra Sieradzka, sołtys Mostek, która zaznacza, że po remoncie mieszkańcy wsi zadbają o teren wokół świetlicy. - Na pewno pojawi się tam zieleń. Całość chcielibyśmy ogrodzić, a z czasem zadbamy o wiatę rekreacyjną. Liczymy, że w tym roku inwestycja dojdzie do skutku - zaznacza pani Aleksandra.
Remontu nie mogą doczekać się także strażacy-ochotnicy. - Nie tyle popieramy tę inwestycję, co walczyliśmy o nią kilka lat. Zależało nam, by w końcu zauważono nasze potrzeby, tj. stworzenia jednostki z prawdziwego zdarzenia. Po zebraniach wiemy, że są większe plany związane z naszą jednostką, ale ich realizacja zależna jest od naszego działania. Na razie chcemy udowodnić, że jesteśmy warci inwestowania - zaznacza Chitruń. - Dzięki przebudowie w końcu będziemy mieli swój własny kąt. Na spotkania, szkolenia, sprzęt. W naszych szeregach jest wielu młodych ludzi, a po remoncie będziemy mieli warunki ku temu, by rozbudować nasze OSP - podkreśla Władysław Stachura, naczelnik OSP.
Niewątpliwie inwestowanie w strażaków ochotników w Mostkach jest potrzebne, gdyż jest to jedno z prężniej działających OSP w okolicy.
Koniecznym wydatkiem byłby zakup nowego auta, bo żuk pochodzi z 1990 roku.
- W 2016 roku uczestniczyliśmy w 11 samodzielnych interwencjach, a tym samym w 11 przypadkach odciążyliśmy PSP - dodaje R. Chitruń.
Na zadane dotyczące remontu i przebudowy świetlicy wiejskiej w Mostkach zabezpieczono w budżecie gminy 175 tys. zł.