Z powodu żylaków cierpi co trzeci dorosły Polak. Można im zapobiegać, ale u wielu osób są one dziedziczne i trzeba się z nimi zmagać.
Żylaki to znacznie poszerzone, mniej lub bardziej poskręcane żyły często mocno wystające ponad skórę. Najczęściej widać je na podudziach, ale i na udach mogą się pojawić. Żylaki są miękkie, elastyczne, mogą ulegać stanom zapalnym, zakrzepicy i wówczas są bolesne, obrzmiałe, zaczerwienione. Mogą również pękać i wówczas dochodzi do krwawienia.
Stopnie zagrożenia
- Pierwszy stopień - pojawiają się tzw. pajączki żylne, traktowane raczej jako problem kosmetyczny. Jednak gdy jest ich dużo mogą powodować obrzęki, bóle, uczucie gorąca na skórze. Także one mogą prowadzić do zakrzepicy.
- Drugi stopień - pod skóra tworzą się żylaki, które powodują uczucie ciężkości łydek, napięcia i obrzęki w okolicy kostek. Pojawiają się one zazwyczaj wieczorem, także o tej porze chorzy skarżą się na skurcze łydek.
- Trzeci stopień - to współistniejące obrzęki kończyn dolnych dające dolegliwości bólowe.
- Czwarty stopień - na skórze pojawiają się przebarwienia i wypryski. Nierzadko obserwuje się stwardnienia skóry i tkanki podskórnej.
- Piąty stopień - to zagojone i jątrzące się owrzodzenia.
Dlaczego powstają?
Pierwotne przyczyny zmian to uwarunkowanie genetycznie. Najczęściej są to wrodzone zaburzenia budowy zastawek żylnych, ścian żył, mogą współistnieć przetoki tętniczo-żylne i inne schorzenia które sprawiają, że żylaki powstają samoistnie.
Za wtórne przyczyny uznaje się przede wszystkim małą aktywność ruchową, która prowadzi do złego funkcjonowania mechanizmu tzw. pompy mięśniowo-łydkowo-stawowej. Ta tzw. pompa to sprawnie działający układ stawu skokowego, kolanowego oraz mięśni łydki. Podczas ich wspólnego ruchu krew jest tłoczona i zasysana - na wzór zwykłej pompy - co przeciwdziała zastojowi krwi żylnej.
Profilaktyka
Żylaków można się ustrzec prowadząc zdrowy styl życia. Najważniejsze to trzymać wagę w normie. Otyłość powoduje znaczne utrudnienia w odpływie krwi z żył kończyn dolnych. Trzeba się też pozbyć niektórych nawyków. Rozwojowi żylaków sprzyja… ciepło. Długie gorące kąpiele, plażowanie i korzystanie z solarium. Niemniej niebezpieczne jest noszenie ciasnych ubrań i bielizny. Nade wszystko ważna jest gimnastyka, a dokładniej spacery, jazda na rowerze i wszelka aktywność, która sprawia, że łydki zmuszone są do pracy.
Leczenie
W zależności od skali problemu lekarz może zalecić leczenie zachowawcze, farmakologiczne oraz operacyjne. To pierwsze polega na stosowaniu maści zmniejszających obrzęk nóg i uczucie ciężkości w kończynach dolnych, korzystaniu z masaży usprawniających krążenie, częstym leżeniu w pozycji amerykańskiej - czyli z nogami ułożonymi powyżej serca oraz stosowaniu specjalnych uciskowych podkolanówek.
Chory może stosować również preparaty, które uszczelniają naczynia krwionośne. Niestety, w wielu przypadkach trzeba poddać się operacji.
Jeśli pacjent ma tzw. pajączki stosuje się głównie leczenie zachowawcze i kompresjotera pię, czyli bieliznę uciskową, która poprawiają przepływ krwi i zapobiegają nadciśnieniu żylnemu.
Z zabiegów najczęściej wykonywana jest skleroterapia, czyli wstrzykiwanie leków do światła drobnych żył.
Do leczenia żylaków zarezerwowane głównie leczenie chirurgiczne. Są nimi:
- wycięcie całkowite lub częściowe żyły odpiszczelowej lub odstrzałkowej
- wycięcie samych żylaków.
Lekarze mają w zanadrzu także zabiegi laserowe wewnątrz naczyniowe i wewnątrzżylne.
Autor: Maja Erdmann