Żyjemy dłużej, a seniorów jest coraz więcej. Ty też nim będziesz!
Żyjemy coraz dłużej, a seniorów jest coraz więcej. Przeciętny Lubuszanin dożywa prawie 73 lat, a Lubuszanka już niemal 81.
Jeszcze ćwierć wieku temu (dokładnie w 1990 r.) mieszkanki obecnego woj. lubuskiego dożywały 74,6 lat, a mieszkańcy zaledwie 65,2. Po 25 latach - bo dane GUS dotyczą 2015 r. - panie przeżywają już średnio 80,9 lat, a panowie 72,8.
Szczęśliwymi emerytami są m.in. Bożenna i Józef Mazurkowie z Gorzowa - oboje w okolicy 70. - Jakie to życie? Inne, spokojniejsze, niż gdy człowiek pracował. Ale ciągle jest w nas ciekawość, chęć do działania. Dlatego trzeba sobie znaleźć pasję. Naszą jest działka oraz zajęcia w Klubie Jedynka. Śpiewamy w chórze, koncertujemy. Spędzamy aktywnie czas! - mówią Mazurkowie.
Takich jak oni - w jesieni życia - jest w 120 tysięcznym Gorzowie aż... 30 tys. ludzi! Bo tylu gorzowian jest po 60.
Trendu nie zmienisz
O tym, że starszych jest wielu, a będzie coraz więcej, mówi także prezes gorzowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku Czesław Ganda (sam 69-latek). - Trendu się nie zatrzyma. Żyjemy coraz dłużej, wiec seniorów z każdym rokiem będzie coraz więcej. Tymczasem w całym kraju jest zaledwie 300 lekarzy geriatrów! Musi się zmienić system opieki. I proszę młodszych czytelników, by nie myśleli, że to nie ich problem. On będzie wasz. Bo każdy będzie seniorem - mówi prezes Ganda.
Wylicza, że w Gorzowie na organizowane przez uniwersytet zajęcia dla seniorów chodzi 600 osób. A w Strzelcach Krajeńskich, Skwierzynie, Sulęcinie i Kostrzynie dodatkowo 400. - To aż tysiąc, ale i tylko tysiąc. A przecież starsze osoby dla swojego dobra powinny być aktywne: i fizycznie, i intelektualnie. Uczyć się, zdobywać nowe umiejętności. Takie życie jest lepsze i zdrowsze - mówi prezes Ganda.
Zmiany na lepsze
Samorządy już zauważyły, że mają coraz więcej coraz starszych obywateli. W niektórych miastach pojawiają się karty seniora (Gorzów nad nią pracuje), które uprawniają starszych do zniżek. Zawiązują się kluby wsparcia, są akcje pomocowe dla osób niedołężnych lub schorowanych. W Skwierzynie ma powstać nawet centrum senioralne. Zbigniew Moraczyński ze skwierzyńskiego urzędu wyjaśnia, że osoby starsze będą mogły spędzać w nim czas, uczyć się, rehabilitować, korzystać z internetu czy po prostu codziennie przez kilka godzin mieć miłe towarzystwo.
Z kolei zarząd woj. lubuskiego podjął uchwałę o powołaniu Lubuskiej Społecznej Rady Seniorów. Ma być pomocna przy rozwiązywaniu problemów starszych osób i przy planowaniu dla nich przedsięwzięć - by decydowali sami o sobie.
NIK też to widzi
Choć z drugiej strony cały region - jak i kraj - ma problem z leczeniem osób starszych. Wynika to - jak zauważył prezes Ganda - z braku lekarzy geriatrów. W Lubuskiem jest ich... zaledwie pięciu. Mamy też tylko dwa oddziały geriatryczne (szpital w Skwierzynie i w Żarach). O kolejny walczą m.in. mieszkańcy Torzymia.
Ten problem wytknęła nawet Najwyższa Izba Kontroli. Z danych NIK wynika, że w Polsce jest zaledwie 0,8 geriatry na 100 tys. ludzi. W Niemczech wskaźnik ten wynosi 2,2, w Czechach 2,1, w Słowacji 3,1, a w Szwecji niemal 8.
Tymczasem z analiz wynika jasno, że senior leczony kompleksowo - czyli na oddziale geriatrii - jest leczony szybciej, lepiej i... taniej.