Zwłoki w Warcie to może być ciało Ewy Tylman [zdjęcia]
Wczorajsza sekcja nie potwierdziła, że zwłoki znalezione w Warcie to ciało Ewy Tylman. Jest to bardzo prawdopodobne, ale konieczne są dalsze badania
Sekcja zwłok nie pozwoliła na stuprocentowe potwierdzenie tożsamości tej osoby. Nadal nieznana jest również przyczyna śmierci kobiety. Jednak z dotychczasowych ustaleń można stwierdzić z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa, że jest to ciało Ewy Tylman - informuje prokurator Łukasz Biela, pełniący obowiązki zastępca prokuratora okręgowego w Poznaniu.
Śledczy od poniedziałkowego wieczoru próbują dowiedzieć się, czyje zwłoki wyłowiono przedwczoraj w Warcie na terenie Czerwonaka. Przypomnijmy, że około godziny 19.30 przypadkowy przechodzień zauważył zwłoki unoszące się na rzece i zawiadomił policję. Na miejscu szybko pojawili się policja i prokurator. Szybko pojawiły się też nieoficjalne informacje, że może być to ciało Ewy Tylman. Oględziny miejsca, w którym znaleziono ciało, trwały mniej więcej do północy. W tym czasie z każdą godziną coraz bardziej prawdopodobne stawały się przypuszczenia, że są to zwłoki zaginionej w listopadzie zeszłego roku kobiety. Nie ukrywali tego nawet śledczy.
- Poważnie bierzemy pod uwagę, że jest to ciało Ewy Tylman - przyznawał jeszcze w poniedziałek wieczorem Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.
Autor: Norbert Kowalski