ZST w Białymstoku. Uczniowie jak wynalazcy. Stworzyli Syzyfa i mebel miejski
Białostocka Fundacja Kształcenia Kadr rozpoczęła przegląd projektów badawczo-wdrożeniowych, których autorami są uczniowie szkół zawodowych. Aż cztery projekty zaproponowała młodzież z Zespołu Szkół Technicznych im. gen. W. Andersa w Białymstoku.
Cieszymy się z tego, że tworzymy projekt, który pomoże mieszkańcom. Tym potrzebującym, którzy przechodzą rehabilitację w placówkach rehabilitacyjnych, inni będą mogli wypróbować sprzęt na świeżym powietrzu - mówi Wojciech Kiertowicz, uczeń drugiej klasy Zespołu Szkół Technicznych w Białymstoku.
Mowa o urządzeniu do ćwiczeń, które dostała imię Syzyf.
- To urządzenie, które łączy rower z bieżnią do biegania. Chodząc po bieżni, powodujemy to, że koła zaczynają się obracać - tłumaczy Mateusz Pugacewicz.
Uczniowie - pod okiem opiekuna Andrzeja Grzędzińskiego - nad projektem Syzyfa pracowali przez kilka miesięcy. Pracowali bardzo chętnie, nawet do późnych godzin nocnych.
- Syzyf jest to mobilne urządzenie sportowo-rehabilitacyjne, które powstało na bazie skonstruowanego przez nas w ubiegłym roku biegoroweru. Zainteresowanie biegorowerem skłoniło nas do dalszej pracy nad konstrukcją - wyjaśnia Andrzej Grzędziński.
Syfyz został właśnie zaprezentowany w Białostockiej Fundacja Kształcenia Kadr, która przez przegląd projektów wdrożeniowo-badawczych, chce nagrodzić najlepsze pomysły grantami pieniężnymi w wysokości 5000 złotych. O pieniądze walczy 13 szkół zawodowych m.in. z Białegostoku, Łap, Czarnej Białostockiej.
- Jednym z celów projektu jest zachęcenie uczniów szkół zawodowych do współpracy z uczelniami wyższymi - podkreśla Justyna Żynel-Etel z Białostockiej Fundacji Kształcenia Kadr.
W tym roku Zespołu Szkół Technicznych w Białymstoku zgłosił do projektu cztery innowacje. Oprócz Syzyfa, o grant walczą także zbudowane ze złomu komputerowego tanie urządzenie CNC, które będzie mogło być wykorzystywane do nauki zawodu, wielofunkcyjny mebel miejski, a nawet receptura gastronomiczna - pasztet o obniżonej zawartości mięsa, które zostanie zastąpione cukinią .
- Z mebla miejskiego będą mogły korzystać jednocześnie dwie osoby. Będzie służył zarówno do odpoczynku, ale również do pracy na laptopie, konsumpcji posiłku, czytania książki, rozmowy przez telefon czy jako stojak rowerowy - wymienia Jan Prymak, kierownik szkolenia praktycznego, który współtworzył projekt.
Uczniowie z niecierpliwością czekają teraz, jak komisja oceni poszczególne projekty. Formą wsparcia dla nich ze strony BFKK nie będą jedynie granty, ale również m.in. spotkania z doradcą kompetencyjnym, staże zawodowe czy zajęcia przygotowujące do podjęcia studiów.