Zobaczcie, jak wyglądały prawdziwe zimy, a zrobi Wam się cieplej
Spadło zaledwie kilka centymetrów śniegu i już Ci, którzy zimy nie lubią podnoszą alarm i mówią o klęsce żywiołowej. Poprzednia zima trochę nas rozpieściła i zapomnieliśmy, że drapanie szyb w samochodach oraz odśnieżanie podjazdów to nasza klimatyczna tradycja o tej porze roku. Żeby tych, którzy zimy nie lubią trochę pocieszyć - przypominamy, jak naprawdę może wyglądać zima.
Zima wreszcie przypomniała sobie o nas. My zaś – w zależności od posiadanego urlopu i nastawienia do sportów zimowych – ze skrajnie różnymi emocjami powitaliśmy ten fakt. Narciarze, górale i marzący o kuligu w białej scenerii zacierają ręce, ale już wyczekujący na przystankach komunikacji miejskiej lub drapiący rano szyby swych samochodów kierowcy już tacy szczęśliwi nie są.
Tym drugim, ku pokrzepieniu serc, dedykujemy ten materiał. Niech im on uświadomi, że te kilka centymetrów śniegu, które ostatnio na nas spadły i lekki mróz to naprawdę nie jest żaden poważny atak zimy.
Bywały czasy, gdy taką pogodę na początku stycznia uznano by za niepokojący zimy brak. Wystarczy zresztą sięgnąć do gazet sprzed kilkudziesięciu, kilkunastu lub nawet jeszcze kilku lat, by przekonać się jakie wyzwania potrafiła rzucać nam aura. I sprostaliśmy im.
Żmudnie przekopywaliśmy się przez śnieżne zaspy, grzaliśmy się przy koksiakach i tęsknie wypatrywaliśmy wiosny. A teraz... Teraz możemy sobie tylko powspominać jakie drzewiej bywały zimy.
Najedź kursorem na linię czasu i zobacz, jak kiedyś wyglądała zima