![Zdjęcia zostały wykonane w Międzyrzeczu i Kęszycy Leśnej](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/0d/5f/5f51d9765c6a7_o,size,1088x550,opt,w,q,71,h,9bcad8.jpg)
We wrześniu 1939 roku mieszkańcy Zielonej Góry, Gorzowa, Świebodzina, Żar i innych lubuskich miast zdawali się wojny nie zauważać. Tadeusz Dzwonkowski, dyrektor Archiwum Państwowego w Zielonej Górze i jego współpracownicy przewertowali lokalne gazety niemieckie, m.in. Grünberger Wochenblatt i „Züllichau-Schwiebusser Kreiszeitung”. Z wiadomych względów wybrali przełom sierpnia i września 1939.
Czuć było rosnące napięcie? Swoją granicę wschodnią, biegnącą przez nasz region, Niemcy nazywali przecież „krwawiącą” lub efektem „zdrady wersalskiej”…
Już w czerwcu, lipcu sporo pisano o prowokacjach w okolicy Zbąszynka. Nie pozwolono także na powrót do kraju polskim robotnikom, którzy w firmach na pograniczu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień