Maryla Rodowicz i Katarzyna Gärtner odsłoniły w sobotę swoje gwiazdy na Deptaku Sław. Nie obyło się bez „Małgośki” zaśpiewanej a’capella.
Popołudniowe słońce wciąż prażyło, a liczący około 800 osób tłum mieszkańców i kuracjuszy ustawił się wzdłuż barierek na Ciechocińskim Deptaku Sław już półtorej godziny przed ceremonią odsłonięcia kolejnych gwiazd.
Tym razem miasto postanowiło uhonorować dwie panie: pochodzącą z Włocławka Marylę Rodowicz, niekwestionowaną królową polskiej estrady, oraz Katarzynę Gärtner, znakomitą kompozytorkę nie tylko piosenek (dla Maryli Ro-dowicz na napisała ich około 50), ale też m.in. oratoriów, muzyki filmowej i teatralnej.
„Sto lat” i „Małgośka”
Bohaterki ceremonii powitali, na deptaku burmistrz Leszek Dzierżewicz i Aldona Nocna, wiceprzewodnicząca rady miejskiej. Na tę okazję przyjechało też z Polski kilkudziesięciu fanów piosenkarki. Przedstawiciele fanklubu wręczyli bukiety róż obu paniom.
Gdy nowe gwiazdy na Ciechocińskim Deptaku Sław zostały odsłonięte, widzowie zaintonowali „Sto lat”, a następnie „Niech ci gwiazda pomyślności” i wyraźnie mieli ochotę na dalsze śpiewy.
- Maryla, zaśpiewaj! - krzyknął ktoś z tłumu. Maryla Rodowicz chwyciła mikrofon i zaśpiewała a’capella fragment „Małgośki”, a widzowie razem z nią. To wyjątkowo popularna piosenka z repertuaru piosenkarki z muzyką Katarzyny Gärtner do słów nieżyjącej już Agnieszki Osieckiej.
Obie bohaterki ceremonii były wyraźnie wzruszone, chociaż dla Maryli Rodowicz odsłonięcie własnej gwiazdy w Ciechocinku nie było nowością. Jak nam powiedziała, ma już taką gwiazdę w Międzyzdrojach.
- To moja pierwsza gwiazda. Pokochałam Ciechocinek, ale nie spodziewałam się takich honorów - wyznała nam Katarzyna Gärtner, częsty gość uzdrowiska, gdzie ma przyjaciół i gdzie przewodniczyła jury niektórych odbywających się tu festiwali.
Będzie nowy przebój?
Obie panie zdradziły, że nadal ze sobą współpracują i że niebawem pojawi się nowa piosenka Maryli Rodowicz z muzyką Katarzyny Gärtner i słowami Janusza Szczepkowskiego, m.in. „Jestem Buba, demoniczna cud paskuda”.
Katarzyna Gärtner i jej mąż aktor Kazimierz Mazur (ojciec także znanego aktora o tym samym imieniu) spędzili popołudnie i wieczór na spacerach po uzdrowisku i spotkaniach z przyjaciółmi. Natomiast Maryla Rodowicz wystąpiła z koncertem na ciechocińskim stadionie jako gwiazda wieczoru kilkugodzinnego pikniku, zorganizowanego na powitanie lata.