Znów kontrowersje wokół działalności Port Service. Miasto powinno rozwiązać umowę przedterminowo?
Dziś w Port Service rozpocznie się kontrola Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska. Znów zrobiło się o nim głośno, bo spalarnia miała zutylizować około 700 ton niebezpiecznych odpadów z mazowieckiego Gostynina.
Spalarnia odpadów niebezpiecznych podpisała umowę na transport i zutylizowanie setek ton chemikaliów z mazowieckiego Gostynina. Władze Gdańska nie chcą na terenie miasta tego ładunku i rozpoczynają kolejną w ostatnich latach batalię z Port Service.
- 20 sierpnia nastąpiło przekazanie firmie Port-Service Sp. z o.o. terenu działki położonej przy ul. Ziejkowej w Gostyninie na potrzeby realizacji zadania pn. „Odbiór i zagospodarowanie odpadów niebezpiecznych z nieruchomości położonej przy ul. Ziejkowej”. Prace związane z zabezpieczeniem i przygotowaniem odpadów do transportu rozpoczną się w dniu 21.08.2018 r., natomiast pierwszy transport do instalacji unieszkodliwiania odpadów przewidziany jest na dzień 22.08.2018 r. Zakończenie prac powinno nastąpić najpóźniej do 08.10.2018 r.” - napisał w sieci burmistrz Gostynina Paweł Kalinowski.
Mieszcząca się na terenach przemysłowych półwyspu Westerplatte spalarnia od lat budzi sprzeciw mieszkańców, szczególnie w Nowym Porcie i jego okolicach. Czy miasto powinno rozwiązać umowę z Port Service? Czy jest to w ogóle możliwe?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień