Zniknęła jak kamień w wodzie. Czy ta zagadka zostanie kiedyś rozwiązana?
Od zaginięcia Iwony minęło 25 lat. Rodzina już nie wierzy, że ich córka żyje. Ale przed śmiercią chciałaby poznać prawdę o losie tak bliskiej im osoby. I złożyć jej szczątki do rodzinnego grobu.
Iwona Mogiła-Lisowska zaginęła w 1992 roku. Miała 32 lata. Jej ojciec zapamiętał prawie każdy szczegół z ostatniego spotkania. 10 listopada rano wrócił z Jugosławii, gdzie pojechał na handel. Już kilka minut po ósmej był w domu córki przy ul. Świetlików w Łodzi. Iwonka chodziła po mieszkaniu, paliło się w kominku.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień