Zmiany w komisariacie? Nie tylko na stanowisku szefa
Komendant powiatowy policji dementował krążące od pewnego czasu w mieście plotki o zamiarach likwidacji komisariatu w uzdrowisku.
- Nie po to za pół miliona złotych remontowaliśmy komisariat, by go teraz zamykać - zapewniał na poniedziałkowej sesji rady miejskiej inspektor Wojciech Machelski, komendant powiatowy policji w Aleksandrowie Kujawskim.
- W Nieszawie też był komisariat, a gdy go likwidowano i tworzono posterunek zapewniano nieszawian, że nic więcej się nie zmieni. Tymczasem policji już tam nie ma - ripostowali radni, zaniepokojeni zapowiedziami likwidacji całodobowych dyżurów w komisariacie.
Zmiana komendanta
O zmianach jakiś czas temu informował poprzedni komendant ciechocińskiego komisariatu, a krótko po tym został odwołany. Po mieście rozeszła się wieść, że zapłacił za ujawnienie niepopularnych decyzji.
- Z pewnością nie to było przyczyną odwołania kierownika komisariatu - zapewniał komendant Machelski.
- Najogólniej mogę tylko powiedzieć, że utracił moje zaufanie - dodał. Poinformował, że obecnie obowiązki komendanta pełni komisarz Małgorzata Sandecka i niebawem zostanie powołana na to stanowisko.
Radnych bardziej jednak interesowało bezpieczeństwo w mieście, zwłaszcza że komendant nie ukrywał pewnych zmian.
Informując o pracy ciechocińskiego komisariatu komendant nie ukrywał, że nie będzie dyżurnego, ponieważ od pierwszego grudnia telefonując pod numery alarmowe, dodzwonimy się do centrum powiadamiania, a stamtąd zgłoszenie otrzyma komenda w Aleksandrowie Kujawskim, która skieruje funkcjonariuszy na interwencje w powiecie.
W ciechocińskim komisariacie dyżury będą jedynie okresowo (między innymi w sezonie letnim).
Kamera tu, obraz za miedzą
Radni dowiedzieli się także, że obraz z kamer monitorujących Ciechocinek będzie odczytywany przez dyżurnego w Aleksandrowie Kujawskim. Także tam będą podejmowane decyzje w sprawie interwencji. To nie bardzo podobało się radnym, czemu dawano wyraz.
W Ciechocinku pozostanie dwóch dzielnicowych i dwa dwuosobowe patrole z samochodami. Będą mogły liczyć na wsparcie w czasie imprez masowych i w okresach, gdy do miasta przyjeżdża z reguły więcej gości, np. na Sylwestra.
Inspektor Machelski nie ukrywał, że brakuje mu ludzi. Są wakaty. Podkreślił także, że funkcjonowanie policji w powiecie określają obowiązujące przepisy. Nie wiadomo, czy zmiany w resorcie coś w tej materii zmienią.
Zarówno burmistrz Leszek Dzierżewicz, jak i radni podkreślali, że od lat miasto każdego roku wspiera policję kwotą stu tysięcy złotych i ma prawo oczekiwać, że policja zrobi wszystko, by mieszkańcy i kuracjusze czuli się bezpiecznie.