Rozmowa z młodszym aspirantem Damianem Szwagierkiem ze skarżyskiej policji.
Jak jeździć autem zimą?
Przede wszystkim trzeba odpowiednio przygotować auto do jazdy. Usunąć śnieg z dachu, oczyścić wszystkie szyby, nie tylko przednią, reflektory i kierunkowskazy. Dzięki temu nie tylko kierujący będzie lepiej widział, ale i jego sygnalizację manewrów zobaczą inni.
A jak ktoś nie odśnieży?
Za niewłaściwe przygotowanie auta do podróży policja może ukarać kierowcę mandatem. Nie warto ryzykować.
Za brak opon zimowych karać chyba nie wolno?
Na to paragrafu faktycznie nie ma, ale dla własnego bezpieczeństwa każdy powinien wymienić opony na dobre, zimowe, mające znacznie lepszą przyczepność w niskich temperaturach niż letnie. To kwestia rozsądku i odpowiedzialności za siebie, pasażerów, innych użytkowników dróg.
W ostatni weekend stłuczek było co nie miara...
Od czwartku do poniedziałku odnotowaliśmy 18 kolizji. Ale trzeba mieć świadomość, że to nie jest liczba rzeczywista. Większość stłuczek kierowcy załatwiali we własnym zakresie, nie wzywając policji.
Kto jest winny? Kierowcy czy drogowcy?
Zdarzenie drogowe to efekt błędów popełnianych przez kierowców. Niedostosowanie prędkości, chwila zagapienia. W końcu najczęściej jedno auto uderza w tył jadącego z przodu. Ale zła infrastruktura drogowa, warunki atmosferyczne się do tego przyczyniają. Czy ulica jest właściwie odśnieżona i posypana to jedna rzecz, ale to do człowieka należy odpowiednia ocena sytuacji i dostosowanie jazdy do niej.
Pan nigdy nie miał stłuczki?
Miałem trzy, ale nigdy z mojej winy. Zimą jeżdżę powoli, zdaje sobie sprawę, że o tej porze roku trzeba być ostrożnym.