Ziemianki, nory, ruiny, czyli domy mikołowian

Czytaj dalej
Grażyna Kuźnik

Ziemianki, nory, ruiny, czyli domy mikołowian

Grażyna Kuźnik

80 lat temu radny Mikołowa z czwórką dzieci przenosi się do ziemianki. Nędza mieszkaniowa w mieście jest wyjątkowa.

Radny Graca z Mikołowa to jedyny rajca w przedwojennym woj. śląskim, który mieszkał w ziemiance. Ludzie go wybrali, bo był uczciwy, życzliwy i dobrze wiedział, jak pomagać najbiedniejszym. Sam Graca jeszcze przed wyborami musiał przenieść się do ziemnej nory; stracił pracę w kopalni i nie nie mógł znaleźć innej z powodu bezrobocia. Wyrzucono go z mieszkania. Nikogo nie obchodziło, że nie ma gdzie się podziać z żoną i czwórką małych dzieci.

Wybudował sobie wtedy ziemiankę na Kałużach. Dziennik „Polonia” w 1935 roku tak pisze o tym miejscu: „Również pod Mikołowem znajdują się biedaszyby, na których bezrobotni wybudowali sobie nory.”

Kolonia Kałuże, bardzo uboga, znajdowała się w pobliżu terenów kopalnianych ks. pszczyńskiego. Warunki lokatorów nor były tam straszne. „Mieszkańcy tych terenów przypominają przedhistorycznych jaskiniowców” - alarmuje gazeta. Ale pracowity Graca wyróżnia się tym, że jego ziemianka jest zadbana. Z czasem wydzierżawił za grosze kawałek ziemi i uprawiał tam warzywa, żeby wyżywić rodzinę. Jego dzieci nie były głodne, dobrze się uczyły.

Gazeta odwiedziła radnego w Kałużach i stwierdziła: „Jego nora odznacza się wyjątkową czystością, dzieci są schludnie ubrane, a on starannie uprawia małe pole, które dotąd stało ugorem. W ten sposób radny miasta oczekuje nadejścia lepszych czasów.”

Kałuże są dzisiaj dzielnicą miasta, nie ma tam już śladu po ziemiankach. O strefie Bednarkowizna, która leżała w centrum Mikołowa, słuch zaginął. „Polonia” pisze, że chodziło o kompleks domów z kwaterunku, nadających się tylko do wyburzenia. W ruinach prawie bez okien i drzwi gnieździła się jednak biedota, magistrat nie miał serca jej wyrzucić. Nie udało nam się ustalić, gdzie była ta smutna część miasta. Może nasi starsi czytelnicy wiedzą coś więcej o Bednarkowiznie?

Grażyna Kuźnik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.