Głos w sprawie zerówek w szkołach - co proponuje - miasto zabierają nie tylko rodzice, ale także partie i miejskie stowarzyszenia.
W piątek, 19 lutego w siedzibie partii SLD przy ul. Ptasiej, odbyło się spotkanie zainicjowane przez rodziców 6-latków z miejskich przedszkoli nr 19 i 38. Rodzice wyrazili swój sprzeciw wobec planów miasta, co do likwidacji grup 6-latków w przedszkolach i stworzenia oddziałów przedszkolnych w szkołach.
Zdaniem rodziców, w czasie, gdy szkoły mają wolne (wakacje, ferie, święta), 6-latki nie będą miały zapewnionej opieki wychowawczej. Rodzice poinformowali, że złożyli już w tej sprawie skargę do lubuskiego kuratora oświaty oraz ministra oświaty. W planach mają też zaskarżenie samej uchwały przygotowanej przez radę miasta.
Na piątkowej konferencji pod ratuszem głos zabrali przedstawiciel stowarzyszenia My Zielonogórzanie.
Jak podkreślała Antonina Ambrożewicz-Sawczuk, to co chce zrobić miasto, jest niezgodne z prawem. Rodzice muszą mieć wybór. Rozwiązaniem problemu, zdaniem Aleksandry Mrozek, byłby konkurs dla przedszkoli niepublicznych, które dostając 100-procentową dotację, mogłyby zapewnić bezpłatne dla rodziców miejsca trzylatkom. Członkowie stowarzyszenia zaapelowali też, by niektórzy radni przeprosili za swoje wypowiedzi mieszkańców i dyrekcje przedszkoli niepublicznych. Do tematu wrócimy.