Tak dobrze po zakończeniu rundy jesiennej już dawno nie było. Na półmetku rozgrywek w walce o „okręgówkę” liczą się jeszcze 4 regionalne drużyny: Tucholanka, Grom, Kamionka i Rawys.
A nie bez szans pozostaje też beniaminek z Kawli. Tylko Krajna wiosną będzie musiała się skupić na ciężkim boju o pozostanie w A klasie.
Mistrzem jesieni został BKS i to z przewagą 10 pkt. nad wiceliderem Tucholanką. Piłkarze z Bydgoszczy przyzwyczaili nas już do tego, że zawsze są w czołówce, ale przez lata brakowało im szczęścia i w konsekwencji kończyli rozgrywki na miejscach 3-4. Wydaje się, że ten sezon będzie inny. BKS grał przez całą rundę jak z nut. Przegrał tylko raz 1:2 w Koronowie z Victorią i zremisował u siebie z Kamionką. Lider osiągnął imponujący bilans bramkowy 58-13, strzelił więc najwięcej goli, tracąc najmniej. Wygrane 11:0 z Tartakiem, 9:1 z Rawysem, 7:0 ze Startem i zwłaszcza wyjazdowa wygrana 5:0 w Tucholi muszą robić wrażenie.
Grupa pościgowa
Trudno przypuszczać, aby ktoś wiosną dogonił BKS. Grupa pościogowa w tym sezonie jest jednak bardzo liczna. Wystarczy tylko wspomnieć, że 2. w tabeli Tucholanka ma zaledwie 2 punkty przewagi nad 8. Vic-torią. O baraże powalczy jeszcze więcborski Grom, Fala Świekatowo, Piaski Bydgoszcz, Rawys Raciąż i Kamionka Kamień.
Kto z tej „siódemki” ma największe szanse na tytuł wicemistrza ligi i zapewnienie sobie udziału w barażach? Wydaje się, że faworytów upatrywać należy w Tucholance, Gromie, Fali i zwłaszcza Victorii. Te dwie ostatnie ekipy już w ubiegłym sezonie były mocne. Victoria grała nawet, bez powodzenia, w barażach. Wiosną koro-nowianie nie zaliczą już z pewnością tyle wpadek co jesienią (aż 4 porażki na wyjeździe i 1:2 u siebie z Piaskami) i wielce prawdopodobne, że znacznie awansują w tabeli. Ciekawe, czy „ciśnienie” wytrzymają Grom i Tucholanka, którzy od dawna czekają na powrót w szeregi drużyn V ligi. Tucho-lanie zanotowali znakomity finisz i jeśli w takim samym stylu rozpoczną rundę wiosenną, a z tym nie było najlepiej w poprzednich sezonach, mogą do końca liczyć się w walce o baraże. Z pewnością potencjał ten zespół ma ogromny. Tak samo zresztą jak Grom, z tym, że podopieczni Sylwestra Trzósło praktycznie w każdej rundzie notują „tąpnięcie” formy. Drużyna marząca o awansie nie może przegrywać na własnym boisku ze Spartą czy remisować ze słabym Startem.
Krajna zagrożona
Ten sezon, w związku z reorganizacją III ligi, jest wyjątkowy. Nikt tak właściwie nie wie ile drużyn może pożegnać się z A klasą. To okaże się tradycyjnie po zakończeniu rozgrywek w III lidze, IV i okręgowej. Tak więc każdy punkt jest ważny, a każda lokata w okolicach środka tabeli, może zagwarantować dalszą grę w tej klasie rozgrywkowej.
Z regionalnych ekip najbardziej zagrożoną drużyną jest obecnie Krajna, która z dorobkiem 13 „oczek” zajmuje 13. miejsce. Krajanie bardzo źle weszli w rozgrywki, przegrywając 4 pierwsze spotkania. To spowodowało zmianę trenera, Ireneusza Papierowskiego zastąpił młodziutki Łukasz Kozina i od tego momentu sytuacja zaczęła się systematycznie polepszać. W 9 kolejnych spotkaniach piłkarze z Sępólna zanotowali 2 wygrane, 4 remisy i doznali 2 porażek. Czwarta od końca lokata nie zapewnia ligowego bytu, a do wyprzedzającej Sparty krajanie tracą 5 punktów. Przesądzony praktycznie jest już los graczy z Wudzyna, którzy jesienią zdołali tylko raz zremisować. W trudnej sytuacji jest też beniaminek z Niemcza i spadkowicz Start Pruszcz. Te ekipy, tak samo jak Krajna, mają jednak o co walczyć.
Tak więc rewanżowa runda A klasy zapowiada się niezwykle ciekawie, bo tylko los Tartaka Wudzyn jest już przesądzony. Pozostałe ekipy z pewnością do samego końca będą miały o co grać.