Żeby żyło się nam lepiej
Codziennie pilnujemy tego, co wydaje się nam istotne, codziennie staramy się krytycznie patrzeć na poczynania władzy, dociekać skutków decyzji, które wpływają na jakość naszego życia. Jeżeli nawet nie odczujemy ich dziś , to próbujemy odpowiedzieć na pytanie: Jak z nimi będzie się żyło naszym dzieciom?
Tu przyszłość nie rysuje się w barwach tęczy. Nasze województwo nie należy do najbogatszych, ani nawet średniaków. Tak, można wszystko rzucić i wyjechać za granicę, co uczyniło ok. 8 proc. (według niektórych źródeł ok. 110 tys. osób) mieszkańców naszego województwa. To tak jakby zniknęły nagle Łomża i Suwałki, dwa byłe miasta wojewódzkie. Ale nie wszyscy wyjedziemy, nie wszyscy chcemy lub możemy. W tej sytuacji nie stać nas, aby okupować miejsca w dolnej części tabeli większości krajowych rankingów. Nie stać nas, by nie walczyć. Po prostu nie stać nas na lenistwo czy tanie rzeczy. Tym bardziej nie stać nas na milczenie.
Rozmawiajmy. I dlatego dziś oddajemy w Państwa ręce nowy miesięcznik – Obserwator Plus. Będzie się on ukazywał w każdy pierwszy piątek miesiąca i będzie poświęcony temu, co istotnego wydarzyło się w polityce.
Chciałbym, żeby to wydawnictwo stało się miejscem wymiany poglądów i opinii o tym, co zrobić, aby żyło się nam lepiej. Miejscem, które łączy tych, którzy mają coś do powiedzenia w kwestiach istotnych dla jakości naszego życia. Dlatego nasze łamy oddaliśmy radnym, społecznikom, ale i parlamentarzystom, żeby tłumaczyli nam przyczyny swoich decyzji, dzielili się swoimi poglądami i wyjaśniali, co robią na rzecz nie tylko naszego kraju, ale przede wszystkim Podlaskiego. Zapraszam też naszych Czytelników do współtworzenia Obserwatora Plus, do polemiki i dzielenia się swoimi sugestiami.
Mam nadzieję, że wokół tego przedsięwzięcia zgromadzą się ludzie, z którymi wspólnie zawalczymy o przyszłość naszego regionu i zbudujemy koalicję ponad podziałami. Mrzonki? Że nigdy się nie udało? Nie udawało się, ale dlaczego ciągle nie próbować? W samej aglomeracji śląskiej mieszka cztery razy więcej osób niż w całym województwie podlaskim, prawie dwa razy więcej w województwach podkarpackim czy lubelskim. W tej sytuacji to my powinniśmy dwa razy głośniej o swoich sprawach mówić, dwa razy mocniej naciskać, dwa razy częściej przypominać. I nie tylko dlatego, że tu mieszkamy, ale dlatego, że chcemy tu żyć.