Żeby nie wyszło jak zwykle... [komentarz]

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Dembinski
Jacek Deptuła

Żeby nie wyszło jak zwykle... [komentarz]

Jacek Deptuła

Obchodząc co roku święto 3 Maja, mam mieszane uczucia. Z jednej strony głosimy słusznie, że była to pierwsza w Europie nowoczesna konstytucja, dźwigająca I Rzeczpospolitą z kolan. Z drugiej - jej żywot trwał niewiele ponad rok, a w rezultacie Polska zniknęła z mapy Europy.

Żeby nie wyszło jak  zwykle... [komentarz]
Filip Kowalkowski Jacek Deptuła, autor komentarza.

Dzieło twórców konstytucji zapoczątkowało wiek polskich powstań, w których zginęła elita państwa. Prof. Andrzej Chwalba twierdzi, że z punktu widzenia przetrwania Rzeczypospolitej był to błąd. Sięgnięcie przez Polaków po wzorzec amerykańskiej rewolucji (żadne państwo na świecie nie miało wtedy konstytucji) dla monarchów Rosji, Prus i Austrii oznaczało rewolucję, której nie będą tolerować. „Polska dokonała wyboru i poniosła klęskę” - mówił.

Nie umniejsza to symboliki święta 3 Maja. Wczoraj prezydent Andrzej Duda z dumą stwierdził, że kiedy w największych państwach Europy panował absolutyzm, Konstytucja 3 maja przyniosła Polsce powiew wolności i „została przyjęta przez reprezentację narodu, a nie narzucona przez jaśnie oświeconego władcę”. Ale był to absolutyzm oświecony, który przyniósł mocarstwom centralizację władzy i rozwój. Kanał Bydgoski np. zbudowali Prusacy tuż po I rozbiorze w rok. Polsce to się nie udało, bo trwała konfederacja barska.

Słuchając przemówienia prezydenta, miałem nieodparte wrażenie, że z przyszłą konstytucją może być tak jak z trzeciomajową. Pisano ją w bardzo wąskim gronie, a termin sesji Sejmu, na której miały zapaść decyzje, ustalono na 5 maja, kiedy większość posłów opozycyjnych miała być nieobecna ze względu na Wielkanoc. Doszło do przecieku i aby prorosyjscy posłowie nie zdążyli na czas, przyspieszono termin sesji. Okolice Zamku Królewskiego obsadzono wojskiem, a w sali obrad odczytano sfałszowane depesze o zagrożeniu bezpieczeństwa państwa. Konkluzja była oczywista: Tylko konstytucja może uratować Rzeczpospolitą. Dlatego niektórzy historycy nazywają ją półlegalną. Po maju 1791 roku miało być pięknie. A wyszło jak zwykle, niczym prawie wszystkie polskie powstania.

Jacek Deptuła

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.