Krzysztof Błażejewski

Zdarzyło się kiedyś w Bydgoszczy... Gazeciarze obecni na każdym rogu ulicy

Zdarzyło się kiedyś w Bydgoszczy... Gazeciarze obecni na każdym rogu ulicy Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Krzysztof Błażejewski

Pokolenia dorastające po II wojnie i późniejsze nie znają widoku ludzi sprzedających świeżą prasę „z ręki”, ustawionych w centrach miast, w miejscach wzmożonego ruchu pieszych.

Sprzedawców ulicznych prasy w czasach II RP zwano „gazeciarzami”. Wyręczali oni późniejszą sieć kiosków „Ruchu”. W latach 20. i 30. ub. wieku prasa pełniła rolę głównego informatora, wszak radio było dopiero w powijakach, a telewizja w stadium eksperymentów.

Pachnące świeżą farbą

Gazety codzienne ukazywały się nie tak, jak dziś, wieczorem, ale były drukowane nad ranem. Chodziło o ich możliwie najwyższą aktualność, gdyż zdobywanie bieżących informacji było prawdziwą sztuką.

Pozostało jeszcze 67% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Krzysztof Błażejewski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.