Kryminalnym udało się ustalić tożsamość i zatrzymać zboczeńca, który w sierpniu napastował seksualnie kobietę na Bielanach. Sławomir Sz. usłyszał poważne zarzuty. Przyznał się do winy. Ile torunianek padło jego ofiarą?
18 sierpnia, we wtorek, dokładnie o godzinie 10.24, torunianka została napadnięta przez zboczeńca przy ul. Olszewskiego. Tutaj akurat spacerowała z psem. -Porę podaję dość dokładnie, bo zanim mnie zaatakował i wycelował ręką w moje krocze, zapytał mnie o godzinę - opisywała kobieta na Facebooku, ostrzegając innych. Dokładnie opisała wygląd delikwenta: lat ok. 30, przeciętny wzrost, krótkie ciemne włosy, ubrany w jasne jeansy i zieloną kurtkę.
Sprawę zgłosiła policji. Spisująca protokół funkcjonariuszka przekazała, że policjanci mają więcej podobnych zgłoszeń z tej okolicy. Oficjalnie jednak służby prasowe Komendy Miejskiej Policji w Toruniu temu zaprzeczyły. Po nagłośnieniu sprawy torunianki z okolicy Bielan zaczęły jednak bardziej zwracać uwagę na swoje bezpieczeństwo.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień