Zbigniew Ziobro przegrał. A sędzia z Tarnowskich Gór uniknie dyscyplinarki ws. zabójstwa w Piekarach

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro chciał, by wszczęto postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego Adama Skowrona, prezesa Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach, orzekającego w sprawie zwolnienia ze schroniska dla nieletnich Weroniki G., podejrzanej o zabójstwo w Piekarach Śląskich.

Na początek Zbigniew Ziobro zwrócił się w tej sprawie do zastępcy rzecznika dyscyplinarnego w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach, ale wydano postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania. W tej sytuacji minister sprawiedliwości złożył zażalenie. Jak ustalił „Dziennik Zachodni”, w żaden sposób nie zmieniło to sytuacji sędziego Adama Skowrona.

Sąd Apelacyjny w Krakowie nie uwzględnił zażalenia ministra sprawiedliwości i utrzymał w mocy postanowienie zastępcy rzecznika dyscyplinarnego w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach. Dotyczyło ono odmowy wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego Adama Skowrona. Ministerstwo Sprawiedliwości nie zamierza jednak tego na razie komentować.

- Do ministerstwa nie wpłynął dotychczas odpis postanowienia. Nie jest zatem znana argumentacja, którą sąd dyscyplinarny uzasadnił rozstrzygnięcie zawarte w postanowieniu - podkreśla Milena Domachowska z ministerstwa.

Przypomnijmy, że sprawa ma związek z 16-latką z Tarnowskich Gór, która jest podejrzana o brutalne morderstwo, do którego doszło w nocy z 13 na 14 kwietnia ubiegłego roku w Piekarach Śląskich.

CZYTAJ KONIECZNIE
DLACZEGO SĄD NIE PRZYMKNĄŁ PODEJRZANEJ O ZABÓJSTWO 16-LATKI?

Weronika G. i jej kolega, dorosły, 25-letni Paweł D., włamali się do domu jednorodzinnego przy ulicy Paderewskiego, w dzielnicy Kozłowa Góra. Włamywacze chcieli ukraść pieniądze, ale Róża K. nie miała takiej kwoty, jakiej spodziewali się młodzi przestępcy. Starsza kobieta została zamordowana. Weronika G. i Paweł D. zostali zatrzymani szybko po zabójstwie.

Ona trafiła do schroniska dla nieletnich. Sąd najpierw zastanawiał się, czy osądzić ją jako osobę dorosłą, czy nieletnią. Ostatecznie stanęło na tym, że jako nieletnią. Jej sprawą zajął się sąd rodzinny. Paweł D. został w tym czasie aresztowany i usłyszał zarzut zabójstwa. Niedawno rozpoczął się jego proces.