Zawalili nasi politycy, a powieszą podatnika?
Lud i media oburzają się na tych co kupili nieruchomości, które jak się po latach okazało, powinny być własnością gmin lub skarbu państwa. Określają to jako dziką reprywatyzację, a nabywców przyrównują do szabrowników, którzy nie kupili tylko przejęli mienie. Niebezpieczna jest ta masowa nagonka na wszystkich bez wyjątku.
Brak ustawy reprywatyzacyjnej, co jest winą polityków wszystkich partii, ujawnił prawną czarną dziurę, która istniała od ponad ćwierć wieku. Przez lata wykorzystywali ją oszuści. Przedstawiali dokumenty, z który wynikało, że nabyli nieruchomości położoną w Polsce od obywatela Argentyny czy Izraela. Tyle, że nikt nie zwracał uwagi, że sprzedający w momencie transakcji miał 120 lat. Sposobów i metod było wiele. Tyle, że nie wszystkie transakcje były przestępstwami, a nie wszyscy kupujący oszustami!
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień