Zawalił się balkon z dziećmi. Koloniści spadli z wysokości pierwszego piętra. Konstruktor obiektu w Międzyzdrojach został skazany przez sąd

Czytaj dalej
Fot. Piotr Ukraiński
Norbert Kowalski

Zawalił się balkon z dziećmi. Koloniści spadli z wysokości pierwszego piętra. Konstruktor obiektu w Międzyzdrojach został skazany przez sąd

Norbert Kowalski

Rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata - taki wyrok usłyszał w poniedziałek w Poznaniu Zbigniew K., kierownik budowy oraz konstruktor drewnianego domku kolonijnego w Międzyzdrojach, gdzie trzy lata temu zawalił się balkon z dziećmi przebywającymi na koloniach. W zdarzeniu ucierpiało sześcioro dzieci. W domku wypoczywały m.in. dzieci z Wielkopolski.

- Zbigniew K. został uznany winnym zarzucanych mu czynów oraz skazany na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Oprócz tego musi zapłacić grzywnę w wysokości 10 tys. zł oraz nawiązkę w wysokości 2,3 tys. zł na rzecz każdego z sześciorga pokrzywdzonych dzieci - informuje Katarzyna Błaszczak z biura prasowego Sądu Okręgowego w Poznaniu.

Ponadto dodaje, że sąd zakazał również Zbigniewowi K. wykonywania zawodu inżyniera budownictwa na trzy lata oraz zakazał prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie projektowania budowlanego, nadzoru robót budowlanych i prowadzenia kontroli stanu technicznego budynków na trzy lata.

Czytaj też: Chciała zabić córkę, bo bała się, że sąsiadka wywiezie ją do burdelu. Od roku jej proces stoi w miejscu, bo nie ma opinii psychiatrów

Do groźnego zdarzenia doszło 20 lipca 2017 roku. Wtedy to nagle zawalił się balkon w drewnianym budynku kolonijnym w Międzyzdrojach, gdzie przebywały na koloniach m.in. dzieci z województwa wielkopolskiego. W chwili zdarzenia na balkonie przebywało kilkoro dzieci.

Ostatecznie rannych zostało sześcioro dzieci w wieku od 11 do 18 lat. Wszystkie trafiły do szpitali, ale na szczęście nie stało się im nic poważnego.

Śledztwo w sprawie wypadku wszczęła prokuratura rejonowa w Świnoujściu. Ostatecznie Zbigniew K. został oskarżony o sprowadzenie zagrożenia życia i zdrowia dzieci na skutek zawalenia się budowli. Jak ustalili śledczy mężczyzna w latach 2016-2017 był kierownikiem budowy obiektu, a jednocześnie konstruktorem i wykonywał kontrole na terenie ośrodka. Śledczy uznali też, że Zbigniew K. nie przystosował odpowiednio konstrukcji budynku i nierzetelnie przeprowadzał kontrole techniczne.

Chociaż sprawę prowadziła prokuratura w Świnoujściu, to proces toczył się przed poznańskim sądem rejonowym na Starym Mieście w Poznaniu. A ten ostatecznie uznał Zbigniewa K. za winnego zarzucanych mu czynów. Wyrok na razie jest nieprawomocny.

---------------------------

Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?

Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus

Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.

Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.

Pozostało jeszcze 0% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Norbert Kowalski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.