Zawał jako śmiertelna choroba. Na szczęście to już czas przeszły

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banaś
Maria Mazurek

Zawał jako śmiertelna choroba. Na szczęście to już czas przeszły

Maria Mazurek

Angioplastyka - zabieg wykonywany przez skórę, a polegający na poszerzeniu naczyń krwionośnych - ratuje tysiące Polaków po zawałach i w chorobie wieńcowej. W Krakowie, po 40 latach od wykonania pierwszego tego typu zabiegu, działa jeden z najlepszych w Europie ośrodków kardiologicznych. Mówi o tym prof. Jacek Dubiel.

Prof. Jacek Dubiel: Powiem pani, droga pani redaktor, że nie lubię udzielać wywiadów.

Pan sam zaproponował...

Bo, po pierwsze, jest wyjątkowa okazja: dokładnie 40 lat temu wykonano pierwszą angioplastykę, czyli przezskórne poszerzenie naczyń wieńcowych. I o tym trzeba rozmawiać, bo to był początek nowoczesnej kardiologii. Zawał przestał być śmiertelną chorobą. Krok milowy medycyny. Ale o tym zaraz powiem. A po drugie nam tutaj, na Uniwersytecie Jagiellońskim, udało się stworzyć jeden z wiodących europejskich ośrodków kardiologii. I modlę się, żeby żadna dobra zmiana, ta czy kolejne, tego nie zniszczyły.

Czyli jak mieć zawał, to w Krakowie?

Kilka lat temu przyjechał do nas, do Krakowa, Gregg Stone. Wielka postać amerykańskiej i światowej kardiologii. Inny lekarz zapytał go: Gregg, gdzie ty byś chciał dostać zawału? A Stone na to mówi, że tutaj, w Krakowie. Bo, po pierwsze, szybko by trafił do szpitala - a przez Manhattan musiałby się przebijać dwie godziny. A po drugie miałby pewność, że angioplastykę zrobiliby mu nie rezydenci, a doświadczony kardiolog interwencyjny.

Bo u nas naprawdę jest świetny zespół. Nie da się na skróty zrobić specjalizacji. My kształcimy operatorów latami. Na dziesięciu szkolonych, bardzo dobrych będzie pięciu. Pozostali - out. Więc ja wiem, że oni robią to dobrze. I to wychodzi we wszystkich statystykach, we wszystkich badaniach. Ale miałem opowiedzieć o angioplastyce....

Jesień 1977 roku, Zurych, Andreas Gruentzig...

Zanim doszło do pierwszego zabiegu angioplastyki, Gruentzig razem ze swoim współpracownikiem, Berhardem Meyerem - który zresztą utrzymuje kontakty z krakowskim ośrodkiem - trenował na psach.

Czytaj dalej, a dowiesz się

  • jakie były wady wczesnej angioplastyki,
  • z jakimi wyzwaniami musieli się zmierzyć prekursorzy ratowania ludzi z zawałem, 
  • dlaczego Polska stała się jednym ze specjalistów w tej dziedzinie. 
Pozostało jeszcze 83% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Maria Mazurek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.