Zaskakujący ruch klubu prezydenta Nowego Sącza. Radni chcą obniżyć swoje diety i pensję Ludomira Handzla
Projekt uchwały radnych Koalicji Nowosądeckiej zakłada, że Ludomir Handzel otrzyma najniższe dopuszczane ustawowo wynagrodzenie dla prezydenta miasta. Proponują też cięcia diet w radzie. - To populizm - komentują przeciwnicy.
Rada ma wpływ na wynagrodzenie prezydenta, które ustalane jest w formie uchwały. Były już prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak otrzymywał (po ustawowym cięciu z 1 lipca 2018 r.) prawie 4800 zł wynagrodzenia zasadniczego, a do tego dodatki: za wieloletnią pracę - 1116 zł, funkcyjny - 2200 zł i specjalny - 2960 zł. W sumie co miesiąc dostawał 10 840 zł brutto. Według wstępnych wyliczeń, Ludomir Handzel zarabiałby ponad tysiąc złotych brutto mniej od swojego poprzednika, gdyby przeszedł projekt radnych Koalicji Nowosądeckiej. Autorzy argumentują to szukaniem oszczędności w budżecie na 2019 rok, w którym założone jest 30 mln zł deficytu i kredyt na jego pokrycie.
- Należy szukać oszczędności już teraz i możliwości wprowadzenia pierwszych cięć budżetowych, a najlepiej zacząć je od siebie - przekonuje Maciej Prostko, radny Koalicji Nowosądeckiej, z której kandydował Handzel na prezydenta miasta.
Radni spoza tego ugrupowania uważają, że to zwykły populizm, a nie szukanie oszczędności.
- Przecież prezydent ponad osiemdziesięciotysięcznego miasta musi być odpowiednio wynagrodzony za swoją pracę - zaznacza Leszek Zegzda, szef klubu radnych Koalicji Obywatelskiej.
Czytaj więcej:
- Jak do sprawy odnosi się sam Ludomir Handzel?
- Jak sprawę komentuje Leszek Zegzda, lider radnych Koalicji Obywatelskiej, pięcioosobowego klubu, który miał być sojusznikiem Koalicji Nowosądeckiej w radzie?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień