Zapowiedziany "program 500 plus" na każde, nawet pierwsze dziecko jednak podzielił Polaków
Przybywa rąk, które chcą coś więcej dostać z Budżetu Państwa, ale ten może być za chwilę pisywany z małych liter, bo przecież nasz wspólny worek z narodowymi finansami nie jest bez dna
Rozszerzenienie „500+” na pierwsze dziecko, bez względu na dochód rodziców, podzieliło Polaków. Według jednej z firm testujących ostatnio naszą opinię wynika, iż aż 61 procent rodaków uważa, że te pół tysiąca złotych na (już) każdą pociechę jest niesprawiedliwe, w momencie gdy brakuje choćby na podwyżki dla nauczycieli, czy wyższe świadczenia dla niepełnosprawnych. Oczywiście wyniki tych badań są uśrednione, bo według różnych preferencji partyjnych, światopoglądowych, zawodowych, czy innych powinny być nieco wyższe lub znacząco niższe. Są też tacy, którzy wręcz twierdzą, że takich budżetowych prezentów nie powinno być, bo po co bogatym dodatkowa kasa, a biedniejszym nie daje się wędki, tylko zachęca do „wakacji na socjalu”. No i jeszcze pojawił się pomysł wyrównania emerytur. Jak widać sprawiedliwość i cierpliwość ma swoją cenę...