Zapłacicie więcej za wykroczenia

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Bloch
Marcin Banasik

Zapłacicie więcej za wykroczenia

Marcin Banasik

Aż 10 punktów zapłacimy od 1 stycznia 2017 r. za jazdę po pijanemu w tzw. recydywie albo mimo orzeczonego zakazu prowadzenia samochodu.

Jazda po chodniku, blokowanie dojścia do tramwaju, nieuprawnione posługiwanie się kartą parkingową - m.in. za takie wykroczenia od nowego roku będzie można dostać punkty karne. Minister spraw wewnętrznych i administracji przygotował projekt zaostrzenia taryfikatora wykroczeń drogowych.

Punkty karne (10) będą też grozić za jazdę autem po pijanemu w tzw. recydywie (po raz kolejny) albo mimo orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów. Autorzy projektu tłumaczą, że przepisy przewidują od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia za takie zachowanie kierowcy i stąd surowsze potraktowanie wykroczenia w taryfikatorze.

Po zmianach pojawią się przepisy mówiące, jak karać kierowcę, który jednym wjazdem w ulicę „złamie” kilka znaków drogowych. Dostanie punkty karne za wykroczenie punktowane najwyżej w taryfikatorze (zazwyczaj też najsurowiej karane finansowo). Podobnie kierowca, który jedzie zbyt szybko na odcinku, gdzie obowiązują zróżnicowane limity prędkości - dostanie punkty w największym wymiarze.

Andrzej Łukasik z krakowskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Kierowców twierdzi jednak, że ostrzejsze kary nie poprawią bezpieczeństwa. - Politycy od lat poszerzają zestaw sankcji dla kierowców, ale wypadki i łamanie przepisów utrzymują się na podobnym poziomie. Zdarzają się kuriozalne sytuacje, gdy na małym odcinku kierowca może dostać tyle punktów, że od razu straci prawo jazdy - mówi Łukasik. Jego zdaniem, na poprawę bezpieczeństwa największy wpływ mają inwestycje w infrastrukturę drogową. - Sekundniki na światłach lub zamontowanie odblasków na brzegach ulic lepiej wpłyną na drogową sytuację niż kolejne ograniczenia i kary - twierdzi.

500 zł trzeba będzie zapłacić od nowego roku za skasowanie sobie 24 punktów karnych

Tymczasem z raportu Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika, że surowe kary dają jednak efekt. 18 maja 2015 r. po wejściu w życie nowych przepisów o karach za łamanie limitów prędkości, spadła liczba kierowców przekraczających dozwoloną prędkość więcej niż o 20 km/h.

1 stycznia 2017 r. zacznie działać Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców. Jego start przesuwany był już kilkakrotnie. Pojawienie się ogólnopolskiej bazy zmieni m.in. system związany z punktami karnymi. Obecnie po zebraniu 24 punktów karnych w ciągu 12 miesięcy kierowca traci uprawnienia i może je odzyskać po ponownym zdaniu egzaminu. Uczestnicząc w nieobowiązkowym i płatnym kursie reedukacyjnym może jednak raz na pół roku „skasować” ze swego konta 6 punktów karnych.

Od stycznia 2017 r. ma być inaczej. Jeśli kierowca w ciągu roku uzbiera 24 punkty, zostanie skierowany na obowiązkowy kurs, który ma kosztować około 500 zł i trwać 28 godzin, a więc parę dni. Po odbyciu kursu punkty zostaną skasowane, ale kierowca objęty zostanie okresem próbnym. Jeżeli w ciągu kolejnych pięciu lat przekroczy liczbę 24 punktów rocznie, straci uprawnienia i będzie je mógł odzyskać, zdając ponownie egzaminy, a następnie znów zostanie objęty dwuletnim okresem próbnym (jak każdy świeżo upieczony kierowca).

Autor: Marcin Banasik

Wykroczenia drogowe. Jaki mandat, ile punktów karnych, co się zmieni w 2017 r.

Wykroczenia, które mają być karane od 2017 roku:

MSWiA ustaliło na razie liczbę punktów karnych za powyższe wykroczenia. Przygotowywany jest taryfikator mandatowy.

Za co i ile kierowcy najczęściej płacą:

Wykroczenia popełniane najczęściej przez rowerzystów:

Najczęstsze wykroczenia pieszych:

Marcin Banasik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.