Zamknięcie klubu Dream Club w Krzywym Domku - to koniec pewnej imprezowej ery Sopotu. Miasto się cieszy
Po blisko dekadzie od rozpoczęcia swojej działalności, jeden z najbardziej znanych sopockich klubów - usytuowany w Krzywym Domku Dream Club, zamyka swoje podwoje. Jako powód właściciele podają zbyt restrykcyjną politykę władz miasta wobec lokali rozrywkowych na terenie kurortu. Za Dream Clubem prezydent Karnowski płakać jednak nie zamierza i zapowiada kontynuację swoich działań.
Niestety Sopot to już nie to samo miasto, w którym zaczynaliśmy naszą przygodę. Liczne obostrzenia i restrykcje związane z wiekiem osób, jakie mogą wchodzić do klubów, czasu działania, a także polityka władz ukierunkowana na walkę z branżą rozrywkową, spowodowały, że Sopot jest bladym cieniem siebie sprzed lat
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień