Załoga karetki zatrzymała w Białymstoku kierowcę. Miał 2,6 promila (wideo)
41- letni kierowca volkswagena passata jechał wężykiem ulicą Składową. Ratownik medyczny i kierowca pogotowia zatrzymali go. I wezwali policję.
- Nie czują się bohaterami. - Każdy kto ma rodzinę i dzieci by tak zareagował. Ten kierowca mógł przecież kogoś potrącić i zabić - podkreśla Piotr Walczak. To ratownik medyczny. A jego kolega - kierowca ambulansu dodaje: - To był potencjalny zabójca - mówi pan Andrzej.
To zdarzyło się w poniedziałek na ich dyżurze. Po południu na ulicy Składowej zauważyli samochód, który jechał zygzakiem. Gdy się zatrzymał, podeszli do auta. - Wyczuliśmy od kierowcy woń alkoholu - opowiada Piotr Walczak.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień