Zabytkowy Fort II powoli wraca do życia
Fort II przy ulicy Obodrzyckiej na Żegrzu ma stać się w przyszłości atrakcją turystyczną. Chcą tego władze miasta i Fundacja Familijny Poznań, która od ponad dwóch lat zarządza obiektem. Prace nad rewitalizacją tego miejsca już się rozpoczęły.
- Uważamy, że fort nadaje się, by stać się atrakcją turystyczną. Po pierwsze dlatego, że w całości jest własnością miasta, po drugie zachował się w stosunkowo dobrym stanie - tłumaczy Mateusz Krajewski, wiceprezes Fundacji Familijny Poznań.
Aby fort na Żegrzu mogli odwiedzać poznaniacy i turyści, trzeba jeszcze jednak wiele zrobić.
- Od roku porządkujemy kwestie formalne i techniczne
- wyjaśnia Mateusz Krajewski. Fort ma najemców. Część już przeniosła się do innych lokalizacji, z pozostałymi Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych nadal prowadzi rozmowy w tej sprawie. Trwają też prace porządkowe.
- Doprowadzamy właśnie prąd do poszczególnych pomieszczeń. Usuwamy też gruz i śmieci - mówi Mateusz Krajewski. Te zalegały w forcie od wielu lat. Ktoś nielegalnie utylizował tam nawet jarzeniówki. Fundacji w sprzątaniu pomagają wolontariusze, zainteresowani tematyką historyczną, ale przydałoby się jeszcze więcej rąk do pracy. Familijny Poznań zamierza podjąć rozmowy z zakładem karnym. W porządkowaniu fortu mogliby pomóc więźniowie.
Źródło: TVN24
Właśnie ruszył projekt „Fort II reaktywacja. Obóz nr 1”. Dzięki dofinansowaniu z programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa „Wolontariat dla dziedzictw” możliwy jest scanning fortu w technice 3D. Zebrane w ten sposób materiały posłużą do opracowania projektu rewitalizacji oraz przygotowania materiałów edukacyjnych. Te drugie w przyszłości mają służyć osobom zwiedzającym Fort II.
- Chcemy w przystępny i zrozumiały sposób pokazać, co znajdowało się kiedyś w poszczególnych pomieszczeniach. Gdzie się spało, jadło i strzelało
- żartuje Mateusz Krajewski.
W ramach projektu fundacja zorganizuje też obóz dla wolontariuszy. Jego uczestnicy pomogą w inwentaryzacji obiektu.
- Chciałbym, by Fort II stał się atrakcją turystyczną jak najszybciej. Przed nami jest jednak jeszcze ogrom pracy. Sądzę, że zostanie on oddany do użytki nie szybciej niż w 2019 r. To najwcześniejsza z możliwych dat - przyznaje Mateusz Krajewski.