Chłopczyk przyszedł na świat w wielkanocny poniedziałek i ważył około 2,5 kg . Suwalski sąd będzie ustalał, kto i w jaki sposób go zabił.
14-letnia dziewczynka z Suwałk w wielkanocny poniedziałek urodziła synka. Wkrótce potem maluszek został zabity i zakopany w polu. Kto i kiedy dokonał tej strasznej zbrodni, jeszcze nie wiadomo.
Szok! - łapią się za gło-wy sąsiedzi. - Nie chce się wierzyć, że ta nastolatka mogła coś takiego zrobić. Ani tym bardziej, że zrobiła to jej babcia, bo ta kobieta przychyliłaby wnuczce nieba.
Matką i ojcem martwego noworodka zajmie się suwalski Sąd ds. Nieletnich i Rodzinnych. Dziewczyna ma bowiem zaledwie 14 lat, a jej partner - tylko o dwa więcej. Podobno jest synem policjanta.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień