Zaangażowany, ale niepouczający. Taki będzie Arsenał Wasilewskiego
Nowy dyrektor galerii chce zmienić percepcję sztuki współczesnej
Jedna z najlepszych w Polsce, rozpoznawalna w świecie i dysponująca szerokim wachlarzem międzynarodowych kontaktów - taka ma być Galeria Miejska Arsenał pod dyrekcją Marka Wasilewskiego. Nowy dyrektor wybrany został pod koniec lutego przez prezydenta Jacka Jaśkowiaka, mimo iż komisja konkursowa wskazała głosami większości na dotychczasowego szefa Arsenału Piotra Bernatowicza. Nominacja odbiła się szerokim echem. Protestowali m.in. radni PiS, a kilkoro z dotychczasowych pracowników galerii rozwiązało umowy o pracę.
Wasilewski, krytykujący jeszcze niedawno pracę poprzednika, uważa, że Arsenał ma - podobnie jak sam Poznań - problem z dookreśleniem.
- Decydującym pytaniem, jakie należy zadać sobie, rozpatrując sytuację Arsenału, jest problem tożsamości miasta. Czy jest to galeria w prowincjonalnym mieście pozbawionym ambicji? Czy jednak znajduje się w wiodącym ośrodku akademickim i ekonomicznym, którego ambicją jest zajęcie należnego miejsca w gronie polskich metropolii współtworzących intelektualny, ekonomiczny i kulturowy pejzaż zjednoczonej Europy? - pytał retorycznie na wczorajszej konferencji prasowej.
Zgodnie z zamierzeniem nowego dyrektora naczelnym zadaniem galerii ma być „organizowanie i prowadzenie działalności kulturalnej przez promocję, prezentację i upowszechnianie sztuki współczesnej”. Zaznacza on jednak, że najpierw należy zmienić odbiór sztuk wizualnych w Polsce.
- Uważam, że w Polsce, gdzie percepcja sztuki współczesnej nie jest w pełni ugruntowana, będzie to proces długi i wyboisty.
Widzom trzeba pomagać w odbiorze sztuki, nie poprzez pouczanie, ale poprzez proponowanie wystaw problemowych, pokazujących w jaki sposób sztuka angażuje się w dzisiejszy świat - wyjaśniał.
To właśnie wystawy problemowe będą ważnym elementem działalności Arsenału Wasilewskiego. Przewiduje on również promocję młodej sztuki tworzonej przez artystów z Poznania oraz stworzenie kolekcji sztuki Galerii Arsenał, ściśle powiązanej z jej programem kuratorskim. Dyrektor chce też realizować program edukacyjny galerii, a także powołać Radę Programową, dbającą o to, co oglądać będziemy przy Starym Rynku.