Za zachowanie nastolatków odpowiada ich mózg
Od dorastającego człowieka wymaga się, aby zachowywał się jak dorosły. Jednak nie pozwala mu na to jego mózg, który dojrzewa dopiero około 21 roku życia. O tym, co dzieje się w jego głowie nastolatka opowiadał w Białymstoku dr Marek Kaczmarzyk z Uniwersytetu Śląskiego.
Młodzi ludzie często nie zachowują się racjonalnie, kierują się emocjami, ignorują, buntują się, na ich twarzach maluje się ironiczny uśmiech - przyznaje dr Marek Kaczmarzyk, biolog i neurodydaktyk z Uniwersytetu Śląskiego. - Poza tym, nie chodzą wcześnie spać, czym notorycznie denerwują swoich opiekunów.
Jak się okazuje, za ich zachowanie odpowiada mózg. Kora mózgowa człowieka dojrzewa stopniowo. Najpierw dojrzewa płat potyliczny, a obszary czołowe dojrzewają dopiero po 20. roku życia.
- Obszar przedczołowy to jest neurobiologiczne środowisko naszej świadomości - opowiada dr Marek Kaczmarzyk. - Odpowiada za świadome podejmowanie decyzji, racjonalne myślenie, oswajania emocji i przewidywania przyszłości w ciągach przyczynowo-skutkowych. Dlatego, do tego czasu, młodzi ludzie chodzą własnymi, niezrozumiałymi dla większości dorosłych ścieżkami.
Zapomniał wół jak cielęciem był
Dorośli zwykle od nastolatków wymagają podejmowania racjonalnych decyzji i odpowiedzialnego zachowania. Jednak rzeczywistość pokazuje, że młodzi nie są w stanie temu sprostać.
- Nastolatkowie nie mają jeszcze w pełni dojrzałych płatów przedczołowych - podkreśla Kaczmarzyk. - Przeciętny nastolatek nie podejmuje racjonalnych decyzji nie dla tego, że nie chce czy jest źle wychowany. Tylko dlatego, że nie jest jeszcze do tego zdolny.
Rodzice czy nauczyciele myślą, że jakby się nad nim popracowało, to będzie on racjonalnie myśleć. Nie jest to jednak prawda. Kiedy pojawia się pobudzenie emocjonalne, to zdolności nastolatków do podjęcia takiej decyzji są mniejsze.
Jak zaznacza dr Kaczmarzyk, dorośli nie potrafią zrozumieć młodego człowieka, ponieważ nie są w stanie spojrzeć na świat z jego perspektywy. W pełni dojrzały mózg dorosłego uważa np. że rezygnacja po roku z zajęć tanecznych, jest marnowaniem czasu i pieniędzy. Natomiast młody człowiek uważa to... za zmianę zainteresowań.
Ma również ogromne doświadczenie dydaktyczne: jest wykładowcą akademickim i jednocześnie nauczycielem z dwudziestodwuletnim stażem pracy w szkole średniej.
To autor podręczników i programów szkolnych, a także kilkudziesięciu artykułów i książek z zakresu biologicznych i matematycznych kontekstów kształcenia.
- Między dorosłymi a nastolatkami bardzo często dochodzi do emocjonalnych sytuacji - mówi naukowiec. - Aby je załagodzić, to ten starszy powinien szybko zakończyć wymianę zdań, bo potrafi bardziej racjonalnie ocenić sytuację. Poza tym, powinien być świadomy, że podczas kłótni nie uda im się wypracować kompromisu - dodaje.
Nawet gdy następnego dnia taki młody człowiek przychodzi, aby przeprosić, dorosły nie powinien cieszyć się ze swojego sukcesu, ponieważ może być pewien, że nastolatek za jakiś czas postąpi tak samo.
- Wszystko dlatego, że jego płaty nie dojrzewają od przeprosin, tylko z biegiem lat - rozwiewa złudzenia naukowiec.
Inny rytm dobowy, inne zdolności
Nastolatki zwykle nie umieją odczytywać emocji z twarzy innych osób. Wszystko dlatego, że zbiór struktur, które można nazwać mózgiem społecznym, pozwalającym na taka ocenę też zależny jest od płatów przedczołowych, które u nastolatka nie są jeszcze w pełni rozwinięte. Dlatego nastolatek nie do końca panuje także nad swoją mimiką. I bywa, że gdy odpowiada przy tablicy, nieświadomie ironicznie się uśmiecha...
Dorosłych i młodzież, odróżnia także rytm dobowy - o innych porach wydziela się u nich melatonina, czyli hormon adaptacyjny. Jest ona wytwarzana kiedy jest ciemno. Rozluźnia mięśnie, powoduje spadek aktywności poznawczej. Oprócz tego, w krótsze dni odpowiada za pogorszenie nastroju.
Melatonina u dorosłych wytwarza się od około godz. 21 do północy. Jest to dla nich najlepszy czas do zasypiania. Natomiast sen między 24 a 3 jest najważniejszy z perspektywy organizmu, bo sprawia, że regulacji ulega nasz układ odpornościowy i nie zastąpi go żadna popołudniowa drzemka. Około 5 rano organizm dorosłego jest gotowy do działania.
Nastolatkowie mają nieco inaczej. W czasie kiedy dorośli są gotowi do snu, u młodych nie wytwarza się jeszcze melatonina. Kiedy rodzice każą im się kłaść o 22, to nie są oni jeszcze w stanie zasnąć. Wytwarza się ona dopiero między 24 a 3 nad ranem. Między 3 a 6 zapadają w najważniejszy sen, a ok 8.30 są gotowi do funkcjonowania.
- Problem jest jednak taki, że od godziny są już zwykle w szkole - wskazuje dr Kaczmarzyk. -Jeszcze 7 lat temu specjaliści sugerowali, żeby na pierwszej i drugiej lekcji były najtrudniejsze przedmioty, ale to nie skończyłoby się dobrze dla uczniów - dodaje.