Za mało miejsc do spania. Może rozbudować hotel?
Trzeba zadbać o bazę noclegową przy centrum sportowym. Bo brakuje miejsc w OSiR, gdy są duże imprezy sportowe w Tucholi.
Niedawno burmistrz dostał medal za propagowanie siatkówki. Tuchola ma doskonałą drużynę piłki siatkowej dziewcząt. 20 maja w hali widowiskowo-sportowej OSiR dziewczyny będą walczyć o tytuł mistrza Polski młodziczek w piłce siatkowej. W rozegranych półfinałach awans do finałowego turnieju wywalczyły drużyny z Warszawy, z Gdańska, Łańcuta, Tomaszowa Mazowieckiego, ze Szczecina czy Wrocławia.
Zawody rozgrywane będą od 20 do 22 maja. Te zawodniczki będą spały w Tucholi i trzeba im zapewnić odpowiednie warunki.
Do Borów Tucholskich zjadą drużyny z całej Polski, to świetna promocja dla miasta i trzeba o nią zadbać.
Radny Ireneusz Wesołowski zatroszczył się o bazę noclegową. - Może znalazłyby się pieniądze na rozbudowę tego obiektu - mówił. - Jest ciasno w hotelu OSiR i wszyscy o tym wiemy, a takich imprez można by robić więcej.
Burmistrz potwierdził, że jest o czym mówić. - Wiem, od lat borykamy się z tym tematem. W minionych latach w dziale inwestycje zawsze były ważniejsze priorytety - mówił Tadeusz Kowalski. - Mamy nawet dokumentację na ten budynek, ale tak się składało, że środki są na całą gminę i trzeba je umiejętnie dzielić. Jednak o tym nie zapomnieliśmy. Baza noclegowa jest w dobrym stanie. Niedawno remontowaliśmy hotel.
Jak opowiada burmistrz, kiedyś projekt na ten budynek był przeszacowany. - Może wystarczy dobudowanie kilku pokoi? - zastanawia się. - Nie umiem powiedzieć, kiedy byśmy zajęli się tym, nie mogę obiecać, że w przyszłym roku, chyba że pojawi się interesujące dofinansowanie z zewnątrz. Musimy też patrzeć na finanse. Jak będzie okazja, wiecie dobrze, że staramy się wykorzystywać je.
Jak mówią w ratuszu, nie sztuką jest wyłożenie grubych milionów i budowanie, a potem spłacanie przez kupę lat i zadłużanie się. - Teraz można pozyskać środki, bo pojawiają się i takie na dział sportowy, i taką okazję należy wówczas wykorzystać - zaznacza Kowalski.
Zapewne młode siatkarki, które nie zmieszczą się w OSiR, skorzystają z bazy noclegowej w ZAZ i w innych miejscach, gdzie przywitają je z otwartymi ramionami. - OSiR powinien zrobić wyższy standard i bazować na tym, co ma, a nie rozbudowywać się - mówią tucholanie.