Za kulisami przygotowań do konkursu Miss Polski
Najpiękniejsze dziewczyny zjechały na zamek w Golubiu-Dobrzyniu.
Dzięki zacieśnieniu współpracy golubskiego zamku i organizatorów konkursu Miss Polski, do wczoraj w Golubiu-Dobrzyniu trwało zgrupowanie kandydatek walczących w finale wojewódzkim tych wyborów. W gronie najpiękniejszych są 24 młode kobiety. To m.in. mieszkanki Torunia, Bydgoszczy, Inowrocławia, Brodnicy. Są także dwie reprezentantki Rypina - Magda Świeżawska i Marta Krajewska.
- W Rypinie dużą popularnością cieszą się Wybory Miss Agra. Przez wiele lat były traktowane jako rozrywka, zabawa. Dopiero od dwóch-trzech lat się to zmieniło. Są atrakcyjne nagrody. Poza tym zaczęto te wybory postrzegać w kategorii konkursu, który otwiera wiele drzwi. Tak było z Natalią Ciborską. Ja również do Miss Polski trafiłam z Miss Agra. Dostałam zieloną kartę od jurorki związanej z konkursem Miss Polski - mówi Magda Świeżawska.
Zjazd na zamku trwał trzy dni. Były one bardzo pracowite: nauka choreografii, warsztaty z trenerem personalnym, spotkanie z IV Wicemiss Polski Joanną Tlałką z Torunia, która podzieliła się swoimi doświadczeniami w konkursie. Ponadto były sesje zdjęciowe i spotkanie ze stylistką.
- Zgrupowanie to głównie przygotowania do finału regionalnego, który odbędzie się w sobotę w Brodnicy. Laureatki przejdą do dalszych etapów konkursu. Przygotowując program spotkania na golubskim zamku staraliśmy się także, by zajęcia, np. ze stylistką, były przydatne także w codziennym życiu - mówi Emilia Zielińska, prezes fundacji Bellini, organizatora Miss Polski Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
Dziewczęta bardzo angażowały się w ćwiczenia układów choreograficznych, podczas których będą prezentować m.in. stroje kąpielowe i suknie wieczorowe. - Mamy dużo pracy, ale też zabawy. Zdobyte umiejętności wykorzystam w życiu. Zyskuje kontakty, pewność siebie. Nie ma między nami rywalizacji, pomagamy sobie, asekurujemy się podczas układów - dodaje Magda.
Uczestniczki zgrupowania zgodnie twierdziły, że warunki na zamku są świetne. Dla wielu z nich była to okazja do pierwszej wizyty w Golubiu-Dobrzyniu, mimo że to ważny punkt na turystycznej mapie województwa.