19 października w Łodzi rozpocznie się proces Hanny Zdanowskiej. Dwa dni później pani prezydent będzie gospodarzem krajowej konwencji PO.
Na 19 października Sąd Rejonowy Łódź-Śródmieście ustalił rozpoczęcie procesu Hanny Zdanowskiej. Na ławie oskarżonych prezydent Łodzi zasiądzie ze swym życiowym partnerem Włodzimierzem G.
Gorzowska prokuratura postawiła Zdanowskiej zarzut poświadczenia nieprawdy w dokumentach, dzięki którym jej partner w 2008 r. uzyskał 200 tys. zł kredytu. To wersja prokuratury, bo prezydent Łodzi zarzut uważa za absurdalny m.in. dlatego, że wcześniej prokuratura umorzyła jej główny zarzut, a bank nie poniósł żadnej szkody.
Zdanowskiej grozi do pięciu lat więzienia.
Tymczasem dwa dni po rozpoczęciu procesu Hanna Zdanowska będzie twarzą i gospodarzem konwencji samorządowej PO, która odbędzie się w łódzkiej hali Expo. Szef PO Grzegorz Schetyna nie przypadkiem właśnie w Łodzi chce przedstawić samorządowy program PO. Uważa Zdanowską za prezydenta, którym można się na konwencji pochwalić, na co nie ma szans w Warszawie przy uwikłanej w problemy reprywatyzacji Hannie Gronkiewicz-Waltz.
Czy zbitka terminów może zaszkodzić Zdanowskiej i PO? Według otoczenia prezydent Łodzi - nie, ponieważ „zarzut kompromituje nie Zdanowską, tylko prokuraturę”. Na konwencji zaś można się spodziewać głośnego poparcia całej PO i przekazu, że PiS, wykorzystując prokuraturę, mści się na Zdanowskiej za jej popularność w mieście.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień