Z wiertarką po łupy do... Kościoła
Łódzka policja poszukuje bandyty, który w pomieszczeniach parafialnych kościoła pod wezwaniem Podwyższenia Świętego Krzyża przy ul. Sienkiewicza w Łodzi, napadł na pracującą tam kobietę.
Policja podaje, że rzezimieszek wszedł do kancelarii parafialnej, mówiąc, że źle się czuje. Pracowały tam wówczas dwie kobiety. Poprosił o szklankę wody. Gdy jedna podała mu ją, uderzył ją kilka razy w twarz. Zerwał jej z szyi złoty łańcuszek z przywieszką i wybiegł z pomieszczenia. Choć od tego zdarzenia upłynęło już sporo czasu, policji wciąż nie udało się natrafić na trop rabusia. Jest to obecnie mężczyzna prawdopodobnie w wieku około 30 lat. Jest szczupły i ma owalną twarz. Dokonując napadu, nosił długie, kręcone włosy.
Jakiś czas temu, policjanci z komisariatu przy ul. Armii Krajowej w Łodzi zatrzymali 32-latka, który zakradł się na plebanię parafii Świętej Rodziny przy al. Wyszyńskiego i skradł księdzu laptop i komórkę. Wartość tych rzeczy duchowny oszacował na 4 tys. zł.
Dla złodziei nie ma żadnych świętości. Nadkom. Katarzyna Dutkiewicz-Pawlikowska z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszwie Mazowieckim mówi, że pod koniec ubiegłego roku doszło do zbezczeszczenia świątyni w Roszkowej Woli w powiecie tomaszowskim. Tam złodziej dostał się do kościoła, wybijając szybę w oknie. Jego łupem padła butelka wina mszalnego i pieniądze w skarbonach. Policjanci po przeanalizowaniu podobnych przestępstw, do których doszło także w kościołach w Rzeczycy i Rawie Mazowieckiej, wywnioskowali, że sprawcą jest ten sam mężczyzna. 29-latek został zatrzymany. Miał 2,5 promila alkoholu we krwi. 28 sierpnia 2015 r. doszło także do zbezczeszczenia kościoła Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny przy ul. Rokicińskiej 333 w Łodzi. Tego dnia około godz. 10, używając wiertarki udarowej, złodzieje próbowali dostać się do skarbony z datkami. Nie udało się im zrealizować tych świętokradczych planów, gdyż w kościele pojawił się ksiądz. Na jego widok przestępca schował wiertarkę do plecaka i z dwoma kompanami wybiegł ze świątyni. Ich też poszukuje policja.