Wzmocnienia się przydają
Hokeiści BKS Bydgoszcz ze zmiennym szczęściem grają w rozgrywkach drugiej ligi. Najpierw ulegli poznaniakom, by potem ograć gdańszczan.
Najpierw zmierzyli się na wyjeździe z jednym z najmocniejszych zespołów - Hokejem. Wygrali poznaniacy 15:1 (5:1, 6:0, 4:0), gol: Bartłomiej Woźniak.
Następnego dania nasz zespół wziął udział w towarzyskim meczu z okazji 24. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pokazowe spotkanie pomiędzy BKS, a Stalwitem zostało rozegrane w Fordonie.
Z kolei w miniony weekend BKS na wyjeździe zagrał z Dragons Gdańsk. I nareszcie, po 5 porażkach z rzędu, mógł cieszyć się ze zwycięstwa. Zespół prowadzony po raz pierwszy z boksu przez Jurija Zinkowa triumfował 6:3 (1:0, 3:1, 2:2). Bramki: Mateusz Barański 2, Maciej Matusiak, Bartłomiej Woźniak, Ireneusz Małachowski, Jakub Puchalski.
Zinkow, na co dzień pracujący z młodzieżą Sokołów Toruń, od kilku tygodni szkolił hokeistów BKS, ale dopiero w Trój-mieście miał możliwość bezpośredniego poprowadzenia swoich podopiecznych.
Walnie do zwycięstwa przyczynił się wypożyczony z Hokeja Poznań Mateusz Barański (2 gole i asysta). Na wyróżnienie zasługuje także bramkarz Igor Tomczyk, który zatrzymał aż 35 z 38 strzałów gdańskich hokeistów.
Dzięki wygranej bydgoscy hokeiści umocnili się na piątym miejscu w tabeli.