Wyzysk Mołdawian przy remoncie "Hotelu Kopernik" w Toruniu - PIP zawiadamia prokuraturę!
"Hotel Kopernik" w Toruniu przez kilka miesięcy 2020 roku remontowali na czarno Mołdawianie, którzy potem nie mogli doprosić się należnych wypłat. Przeprowadziliśmy w tej sprawie dziennikarskie śledztwo i sprawę zgłosiliśmy Głównemu Inspektoratowi Pracy. Inspektorzy po kilku miesiącach złożyli zawiadomienie do prokuratury. Dlaczego?
"Hotel Kopernik" przy ul. Wola Zamkowa w Toruniu należy do państwowego Polskiego Holdingu Hotelowego (PHH). W ub.r przechodził remont wnętrz. Głównym wykonawcą była spółka Ajtech. Jej podwykonawcą natomiast - firma Remax. Według zapewnień PHH oraz wymienionych firm, one nie zatrudniły do swoich pracy Mołdawian. Nie było też między nimi żadnych zatorów płatniczych. Właściciel firmy Remax jako angażującego obcokrajowców do pracy wskazał przedsiębiorcę z samego dołu biznesowej drabiny - swojego podwykonawcę, firme Budotech.
Obraz koszmaru Mołdawian i zawiadomienie GIP
Relacje o tym, w jaką biedę popadli Mołdawianie pracujący w Toruniu poznaliśmy m.in. od mężczyzny, który wynajmował im pokoje. Byli zastraszani, wymęczeni, bez pieniędzy (czekali na zaległe wypłaty), a potem przerzucani przez pośrednika na inne budowy, w inne regiony kraju.
Z naszą redakcją skontaktował się też Anatolij, Mołdawianin od dwóch lat żyjący w Polsce i dobrze mówiący po polsku. Mężczyzna zajmuje się sprowadzaniem swoich rodaków do pracy na polskich budowach, remontach etc. Jak zrozumieliśmy - działa na granicy prawa. Twierdził, że jeden z podwykonawców remontu "Hotelu Kopernik" w ub.r polecił mu "załatwić ekipę fachowców z Mołdawii". I że to on oszukał obcokrajowców - skłamał, że zarejestrował ich jako pracowników, a potem zalegał z wypłatami. Jemu, Anatolijowi, tez zresztą za wykonanie zlecenia nie zapłacił...
Jak było dokładnie? Główny Inspektorat Pracy w Warszawie, który zawiadomiliśmy o sprawie w lutym br., zarządził kontrole we wskazanych firmach, dotyczące legalności zatrudnienia oraz wypłat. Nie ulega bowiem kwestii, że przez kilka miesięcy 2020 roku Mołdawianie pracowali w Toruniu na czarno, nie dostali obiecanych wynagrodzeń, a następnie wyjechali w inny region kraju, na kolejną budowę.
Co ustaliła inspekcja pracy? Dlaczego zawiadomiła prokuraturę?
Niedawno otrzymaliśmy informację z Głównego Inspektoratu Pracy w Warszawie na temat ustaleń i wyników kontroli. Przeprowadzili ją inspektorzy pracy z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Warszawie. Podjęli działania kontrolne w obu wskazanych firmach, których celem było zbadanie kwestii legalności powierzenia wykonywania pracy cudzoziemców, w szczególności obywateli Mołdawii.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień