Wysyłanie pracowników do pracy w Niemczech stanie się trudniejsze

Czytaj dalej
Fot. Piotr Krzyżanowski
Tomasz Kapica

Wysyłanie pracowników do pracy w Niemczech stanie się trudniejsze

Tomasz Kapica

Już za dwa miesiące wysyłanie pracowników do pracy w Niemczech stanie się trudniejsze. Zmianie ulegają przepisy o tzw. delegowaniu i pracy tymczasowej, której czas będzie skrócony.

Do Niemiec swoich pracowników deleguje co najmniej tysiąc polskich firm (zrzeszonych w Izbie Pracodawców Polskich), w tym kilkadziesiąt opolskich. To zarówno małe, rodzinne firmy, jak i duże, znane na rynku przedsiębiorstwa.

- Dotychczas nasi pracownicy byli po prostu delegowani do pracy w Niemczech, gdzie wyszukujemy klientów i sprzedajemy swoje towary - mówi Marcin Jakubiak, który prowadzi rodzinną firmę zajmującą się meblarstwem i drukiem na szkle. - Teraz będzie to dużo trudniejsze. Słyszałem nawet, że trzeba ich będzie zatrudnić w Niemczech, skoro tam świadczą pracę.

Część firm zrezygnuje
Już 1 kwietnia w Niemczech wchodzą w życie przepisy, które faktycznie utrudnią delegowanie pracowników z Polski. Nasi sąsiedzi wprowadzają zmiany w ustawie o pracy tymczasowej. Umowy-zlecenia oraz o dzieło, na podstawie których wysyła się dziś pracowników, będą mogły zostać bardzo łatwo podważone przez niemieckich urzędników. Nowe przepisy przewidują wyższe koszty delegowania dla polskich firm i ich niemieckich kontrahentów.

Zmiany będą też dotyczyły samej branży pracy tymczasowej.

- Podobnie jak to miało miejsce w 2015 roku we Francji, przewidujemy, że sporo polskich firm zostanie przez nowe przepisy zmuszonych do zaprzestania delegowania do Niemiec, a te firmy, które dostosują się do nowych przepisów, znacząco zwiększą obroty i zyski - przewiduje Tomasz Major, prezes Izby Pracodawców Polskich.

Będzie sporo zmian
Polskie firmy muszą się przygotować, że będzie trzeba tworzyć nową dokumentację i zdobywać nowe zezwolenia. Trzeba też będzie ponownie skalkulować koszty kontraktów, bo dla niektórych mogą się one okazać nieopłacalne.

Niemiecki urząd celny będzie już od początku kwietnia, w ramach kampanii prewencyjnych, prowadził drobiazgowe kontrole w polskich firmach.

Ponadto w najbliższych tygodniach każdy pracownik delegowany do Francji w branży budowlanej będzie musiał posiadać kartę identyfikacyjną, co dodatkowo zwię­kszy biurokrację.

W Niemczech może pracować na zasadzie oddelegowania kilkuset pracowników z Opolszczyzny i kolejne kilka tysięcy zatrudnionych w ramach pracy tymczasowej. Najczęściej jest to branża budowlana, metalurgiczna i logistyka.

Fakty

Tomasz Kapica

Pracuję w Nowej Trybunie Opolskiej od 20 lat. Zaczynałem jako terenowy reporter w Kędzierzynie-Koźlu a dziś mam zaszczyt kierować redakcją największego serwisu internetowego w województwie i jedynego dziennika regionalnego ukazującego się na Śląsku Opolskim.

Komentarze

1
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Kornelia Wąsowska

Niestety, zmiany są bardzo duże. Na pewno cały proces wprowadzi sporo zamieszania. Właściciele firm powinni mieć się na baczności. Fakt, że trzeba tworzyć nową dokumentację i zdobywać nowe zezwolenia nie polepsza sytuacji. Osoby delegujące pracowników do Niemiec powinny sięgnąć po pomoc. Osobiście mogę polecić system CRM Kamflex. Oprogramowanie pomaga filtrować dane oraz dodawać parametry w profilach klientów. Ta innowacyjna aplikacja webowa pozwala gromadzić spore bazy danych naszych kontrahentów, a także umożliwia nam tworzenie swoich dokumentów nawet w 15 sekund. Pozdrawiam:)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.