Rozmowa z Adamem Gawlikiem z Fundacji ABC Model Hobby, który organizuje cykliczne wystawy w podziemiach Ratusza w Bytomiu Odrzańskim.
Wystawy historyczne w piwnicach bytomskiego Ratusza chyba już na stałe wpisały się w harmonogram wydarzeń w gminie?
To prawda, są organizowane cyklicznie i z roku na rok jest ich coraz więcej...
Większość makiet to pana twórczość?
Tak, choć cały czas czekamy na chętne osoby, które mogą dorzucić tu swoje prace.
Skąd w ogóle biorą się pomysły na daną wystawę? Chodzi głównie o uczczenie ważnych wydarzeń historycznych?
Zacznijmy od tego, że aby zorganizować jakąkolwiek wystawę, trzeba wcześniej przygotować odpowiednią ilość materiałów, pamiątek, makiet itd. To trochę trwa, część rzeczy np. pożyczamy, jak podczas ubiegłorocznej wystawy broni. Z roku na rok zwiększa się jednak grono osób, które są zainteresowane dołożeniem jakiejś swojej „cegiełki”. Tematów, na które warto rozmawiać jest naprawdę bardzo wiele, a to w końcu dyskusje są jedną z najważniejszych rzeczy podczas tego typu wystaw. Wystawa to przyczynek do rozmów. Makiety oczywiście swoją drogą, ważna jest jednak wymiana opinii, próba nauczenia się czegoś przy tej okazji itd.
Rozumiem, że powstanie warszawskie, bo o tym traktuje właśnie najnowsza wystawa, którą można oglądać tu przez najbliższy miesiąc, jest jednym z takich tematów?
Oczywiście. Wokół powstania przez ostatnie lata narosło wiele mitów, trwa zresztą cały czas zacięty spór o jego sens itd. Na wystawie nie podważamy bohaterstwa powstańców, jest to jednak z pewnością dobra okazja, by porozmawiać o naszej historii generalnie, o tym, co doprowadziło do tego wydarzenia, wszystkiego wokół tej kwestii.
Teraz powstanie, wcześniej Kresy, po drodze były też wystawy z okazji 11 listopada czy wybuchu II wojny światowej. Historia to motyw przewodni? Czy w planach też są inne rzeczy?
Rok temu mieliśmy, w ramach pewnej odskoczni, wystawę kolejek, w tym toku również będzie tutaj odpowiednia makieta, myślę, że większa.
Plany na kolejne ekspozycje?
W grudniu na pewno będę chciał zrobić szopki betlejemskie, może przy okazji jakiś mały konkurs zorganizujemy. Przede wszystkim musimy mieć czas na przygotowanie eksponatów.
Od kiedy w ogóle działa pana fundacja „ABC Model Hobby”?
Od zeszłego roku, od jesieni.
Jakich ludzi integrujecie wokół niej?
Przede wszystkim ludzi z pasją, którzy myślą podobnie, którzy chcą coś robić i przelać własne zainteresowania na makiety. Często bywa tak, że czymś się pasjonujemy, coś tworzymy, jednak zamykamy się z tym w czterech ścianach, i nikt z tego nie korzysta. Warto to zmienić, podzielić się swoimi dziełami z innymi.
Codziennie coś się dzieje w piwnicach Ratusza?
Tak, jestem tutaj codziennie, obok znajduje się mała pracownia modelarska. Niedawno, dzięki uprzejmości urzędu, przedłużyliśmy korzystanie z tego pomieszczenia na kolejne trzy lata.
Dziękuję