Wyrok dla urzędniczki z gminy Brzyska, która nie dopełniła obowiązków. Sąd warunkowo umorzył sprawę

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Jefimow
Ewa Gorczyca

Wyrok dla urzędniczki z gminy Brzyska, która nie dopełniła obowiązków. Sąd warunkowo umorzył sprawę

Ewa Gorczyca

Sąd Okręgowy w Krośnie wydał prawomocny wyrok w sprawie Marii N. Uznał, że pracownica gminy Brzyska nie dopełniła obowiązków i przekroczyła uprawnienia, nie wydając właścicielom kilku działek decyzji podatkowych. Sąd warunkowo umorzył postępowanie, bo swoim postępowaniem urzędniczka nie wyrządziła nikomu szkody finansowej.

Jak się okazało - nakazy podatkowe nie trafiały do adresatów ale urzędniczka regulowała te należności z własnej kieszeni.

Sędzia Mariusz Hanus w ustnym uzasadnieniu wyroku podkreślał, że z taką sprawą sąd spotkał się po raz pierwszy.

- Sytuacja, w której znalazła się oskarżona była nietypowa, nigdy wcześniej w tej gminie nie występowała

- stwierdził sędzia Hanus.

Do obowiązków Marii N, urzędniczki z wieloletnim doświadczeniem, zatrudnionej w urzędzie gminy w Brzyskach, należało wydawanie decyzji podatkowych. W 2016 roku pojawiły się niejasności dotyczące czterech osób, właścicieli działek położnych w jednej z miejscowości gminy. Okazało się, że decyzje nie były im doręczane, ale podatki na ich nazwiska wpływały do kasy gminy - pieniądze wpłacała Maria N.

Rodziny M, do której należały działki, nie dziwiło, że nie dostają decyzji podatkowych. Po przeprowadzonej w 2006 roku procedurze modernizacji ewidencji gruntów i nieruchomości, zgłosili zastrzeżenia do starostwa powiatowego. Na tej podstawie wójt zawiesił postępowanie za 2009 rok i lata wcześniejsze.

W późniejszych latach zawieszenie jednak nie obowiązywało. Tak więc Maria N. powinna była terminowo wydawać decyzje podatkowe i powinny one być doręczane właścicielom nieruchomości.

Jednak Maria N. tego nie robiła. Dlaczego? Bo nadal nic się nie działo w sprawie administracyjnej, która była podstawą zawieszenia. Urzędniczka naliczyła podatki rolne i od nieruchomości, ale decyzje nie zostały wysłane adresatom.

Równocześnie Maria N. wpłacała własne pieniądze w ich imieniu na konto urzędu gminy. Za sześć lat uzbierała się kwota 4 tys. 699 złotych.

Więcej o całej sprawie przeczytasz w dalszej cześci artykułu.

Pozostało jeszcze 51% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Ewa Gorczyca

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.